Ważny kamuflaż i... cierpliwość. Paweł Kreft z Nowego Barkoczyna: Zwierzęta muszą czuć się bezpiecznie, pewnie i spokojne
Pierwszy aparat dostał od taty. Miał wtedy 14 lat. Wówczas jeszcze nie przypuszczał, że łapanie ulotnych chwil w kadrze stanie się tak ważne w jego życiu. Paweł Kreft z Nowego Barkoczyna ma jeszcze wiele marzeń.
Trudno policzyć godziny, dni, tygodnie, które 24-letni Paweł Kreft z Nowego Barkoczyna w powiecie kościerskim spędził w lesie, na bagnach, obrzeżach pól i łąk czy w ukryciach nad wodą. Celebruje wszystkie te chwile.
W swojej kolekcji ma zdjęcia takich okazów, jak bocian czarny, myszołów, czapla biała czy rybołów.
W materiale historia Pawła z Nowego Barkoczyna, dla którego aparat to całe życie. Zajmuje się też fotografowaniem zwierząt. Co warto wiedzieć? Jak zachować się, aby nie wypłoszyć zwierzęcia?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł dziennie.
już od
2,46 ZŁ /dzień