Strajk nauczycieli 2019: Narada Obywatelska o Edukacji chce zbudować polską szkołę od nowa!

Czytaj dalej
Fot. Archiwum prywatne
Magdalena Baranowska-Szczepańska

Strajk nauczycieli 2019: Narada Obywatelska o Edukacji chce zbudować polską szkołę od nowa!

Magdalena Baranowska-Szczepańska

Z Marcinem Korczycem, nauczycielem z wielkopolskiej szkoły, liderem Narady Obywatelskiej o Edukacji, nowej inicjatywy skupiającej nie tylko pedagogów, ale także wszystkich, którym zależy na polskiej szkole, rozmawia Magdalena Baranowska-Szczepańska.

NooE to nowa inicjatywa, której celem jest wywarcie presji na rządzie i walka o edukację godną polskich dzieci. Konkretnie, jak chcecie osiągnąć swój cel?
- Edukacja tonie, a wraz z nią toną dzieci. Przyszłość tego kraju, nasz jedyny kapitał. Wyłączną winę za stan rzeczy trzeba przypisać politykom, ale już winę za brak reakcji będziemy musieli przypisać sobie samym. Chcemy dać politykom szansę. Wszystkim. Będziemy organizować narady i wypracujemy pozytywny plan. Równolegle wiemy już, że edukację trzeba odebrać politykom. Stworzyć organ na przykład Krajową Radę Edukacji, który będzie składał się z reprezentacji wszystkich grup zaangażowanych w edukację, czyli rodzice, uczniowie, nauczyciele, inni pracownicy szkoły, pracodawcy, uczelnie wyższe. Rada powinna działać w cyklach 10-12 letnich i decydować o kształcie edukacji w Polsce. Wyznaczane przez nią kierunki rozwoju mają być obowiązujące i kontynuowane, niezależnie od opcji politycznej będącej w danym momencie u władzy.

Strajk nauczycieli 2019: Narada Obywatelska o Edukacji chce zbudować polską szkołę od nowa!
Archiwum prywatne

Chcecie polską szkołę "wymyślić od nowa"?
- Tak, właśnie tak. Chcemy dostosować zakresy nauczanego materiału i rozwijane kompetencje do realnych możliwości psychofizycznych dzieci oraz zmieniającej się rzeczywistości. Dobry system edukacji to jest wieloletni proces. Od kalendarza wyborczego trzymajmy szkoły z daleka. Zamierzamy zrealizować kilka celów jednocześnie, korzystając z dogodnego momentu na dyskusję. Innego czasu na edukację nie będzie przez najbliższe 50 lat. Nauczyciele powiedzieli - dość. Potrzebne jest skonsolidowanie społeczeństwa, by mieć wystarczający mandat do żądania zmian, wsłuchanie się wszystkich nawzajem w potrzeby różnych grup, by możliwe było stworzenie planu zmian, który będzie w stanie możliwie dobrze je zaspokoić, a więc uwzględniającego np. różnorodność rozwiązań, bo i potrzeby będą różne, wzrost zrozumienia u wszystkich jakiej zmiany chcemy i czego będzie wymagała- by jej przeprowadzenie stało się możliwe.

Ilu obecnie skupia NOoE, z jakich środowisk pochodzicie i czy każdy może się przyłączyć?
- Rucha NOoE rozpoczęli nauczyciele i nauczycielki zgromadzeni w JaNauczyciel na Facebooku wspierani przez kilkoro osób działających na rzecz zmiany w edukacji w organizacjach pozarządowych. Dołączył do nich drugi ruch - Protest z Wykrzyknikiem. A potem już błyskawicznie dołączali kolejni, między innymi Samorząd Województwa Wielkopolskiego. Zapraszamy wszystkich ludzi do wspólnej NARADY nad tym jakiej edukacji chcemy, o jakiej edukacji marzymy. Nie prosimy o debaty, bo te zakładają przekonywanie kogoś do naszych racji. My zapraszamy do NARADY- wspólnej drogi, refleksji, wsłuchania się w siebie nawzajem, wspólnego szukania dobrych rozwiązań.

Sam zespół NOoE to w tej chwili 45 osób z całego kraju. Każdy może się przyłączyć- osoba indywidualna i organizacja. Serdecznie zapraszamy na www.naradaobywatelska.pl można dowiedzieć się jak zorganizować NARADĘ w swojej społeczności. Zapraszamy też do naszych grup na Facebooku.

Chcecie powiedzieć ludziom, że muszą poczuć się odpowiedzialni za zmianę, chcieć zmiany, stać się jej częścią, by do niej doszło, tak?
- Tak, bo zmiana edukacji będzie zmianą kulturową - nie tylko system musi się zmienić – my sami też musimy. Potrzebne nam głębokie odrodzenie w edukacji, powrót do podstaw-do celu, jakim jest wychowanie dobrego, szczęśliwego człowieka, zdolnego czynić świat lepszym miejscem dla siebie i innych. Potrzebujemy osób, którym zależy na dobrej edukacji, na pokładzie! Potrzebujemy zbiorowej mądrości. Potrzebujemy głośnego wykrzyknika na temat obecnej sytuacji, ale też mądrego, wspólnie wypracowanego planu na to jak to wszystko naprawić. Jak po tym potopie zbudować dobrą, dostosowaną do potrzeb i przyjazną dzieci. Edukacja może być przygodą. Rodzi się więc pytanie dlaczego tak dramatycznie nią nie jest?

Kiedy te zmiany miałyby wejść w życie?
- Proces powinien rozpocząć się 2 kwietnia. Jak długo ten proces potrwa trudno w tej chwili ocenić - chcielibyśmy by miał efekt kuli śnieżnej, która rozpędza się i rośnie gdy toczy się naprzód. Pierwsze wnioski z narad chcemy zebrać i przedstawić szerokiej opinii publicznej i politykom najszybciej, jak się da, ale zebranie i opracowanie informacji zwrotnych z pewnością potrwa kilka tygodni. Sądzimy, że wypracowanie oddolnie rozwiązań może potrwać dłużej.

Co was zatrzyma? Czy jeśli nauczyciele dogadają się teraz z rządem i wywalczą ten 1000 zł podwyżki, to czy NooE przestanie istnieć?
- Nie. Warunek płacowy, to jeden z wielu elementów koniecznych zmian. To jest postulat godnościowy - poza dyskusją. W tym sensie nic nas nie zatrzyma, oprócz ludzkiej obojętności i bierności. Ale wierzymy że ani nauczyciele i nauczycielki, ani rodzice, dziadkowie, czy ktokolwiek komu leży na sercu sytuacja dzieci, nie pozostanie obojętny. Bo deforma to wina polityków, ale nasza bezczynność, będzie naszą winą. Krzywda dzieci, będzie konsekwencją naszych zaniechań. Dlatego wierzymy że ta kula ruszy, ze naradzać się będziemy się wszyscy. Zmienimy szkołę.

W polskiej edukacji źle się dzieje już od dawna, dlaczego dopiero teraz podjęliście działania?
- Ale większość z nas działa już od dawna, starając się poprawić stan edukacji. Mamy różne specjalności - są wśród nas osoby zajmujące się np. edukacją włączająca, obywatelska, ekologiczną itp. Jedni walczyli o odejście od oceniania, inni o interdyscyplinarne nauczania czy edukację globalną. Niektórzy działają od roku, inni od dziesiątek lat, bo przekrój wiekowy też mamy znaczny. Czemu teraz powstał ruch NOoE? Bo strajk wyzwolił ogromną energię, bo kolejne reformy doprowadziły nas do granic. Frustracja środowiska nie pozwala dłużej milczeć, a fatalna kondycja naszego zawodu, która jest konsekwencją błędu przynajmniej kilkunastu kluczowych elementów systemu doprowadziła nas do ściany przed którą krzyczymy. Tak fatalnie jeszcze nigdy nie było. A świat nie pędził w odwrotnym kierunku do przodu.

Magdalena Baranowska-Szczepańska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.