Stan wojenny na łamach "DZ" w 1986 i 1990 roku [ARCHIWALNE WYDANIA]

Czytaj dalej
Tomasz Szymczyk

Stan wojenny na łamach "DZ" w 1986 i 1990 roku [ARCHIWALNE WYDANIA]

Tomasz Szymczyk

Przed nami kolejna rocznica wprowadzenia stanu wojennego i tragicznych wydarzeń pod kopalnią Wujek w Katowicach. Na łamach "DZ" wielokrotnie poruszany był ten temat. Zobaczcie, jak zmieniała się retoryka opisu wydarzeń z 1981 roku. Porównujemy dziś archiwalne teksty "DZ" z 1986 i 1990 roku.

Pierwsza strona "DZ" z 13 grudnia 1986 roku przynosi informacje o ataku zimy, kampanii sprawozdawczo-wyborczej PRON czy rozmowę o sytuacji na rynku księgarskim. O rocznicy wprowadzenia stau wojennego nic. Dopiero na trzeciej stronie drukowaliśmy rozmowę z prof. Henrykiem Jabłońskim, byłym już wówczas przewodniczącym Rady Państwa PRL, który pięć lat wcześniej podpisał dokument "stawiający tamę anarchii i destabilizacji państwa". Prof. Jabłoński powiedział wówczas dziennikarzowi PAP, że "niezbyt chętnie wraca myślami do tamtych dni", bronił jednak decyzji z grudnia 1981 roku.

"W gruncie rzeczy stan wojenny - w miarę możności jak najkrótszy - miał bowiem służyć właśnie temu, byśmy mogli kontynuować spokojnie odnowę, abyśmy mogli przeprowadzić demokratyzację naszego ustroju, byśmy tworzyli warunki dla porozumienia narodowego" - mówił Henryk Jabłoński.

17 grudnia 1986 roku na łamach "DZ" ukazała się z kolei krótka notatka na temat uroczystości pod kopalnią Wujek w Katowicach. "Wczoraj w godzinach południowych w Katowicach kierownictwo Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Pracowników KWK Wujek w imieniu załogi kopalni złożyło wieniec oddając hołd poległym kolegom. Kwiaty są wyrazem pamięci o tych, którzy oddali życie walcząc o niepodległość w czasie II wojny światowej, o utrwalanie władzy ludowej, poległych w 1981 roku i tych, którzy sginęli w czasie pełnienia obowiązków służbowych" - donosił "DZ".

Zupełnie inna retoryka tematyce stanu wojennego towarzyszyła już tekstom z 1990 roku. Ten z 13 grudnia 1990 roku opatrzona tytułem "Czkawka po stalinizmie". To tak naprawdę komentarz, nie artykuł. "Gen. Jaruzelski usiłował zarządzać krajem, jakby dowodził plutonem wojska. Odchodzi dokładnie po 9 latach. Obawiam się, że w historii będzie człowiekiem jednej daty: właśnie 13 grudnia. Trzeba w tym miejscu wyraźnie powiedzieć, że zmarnował krajowi 10 lat." - pisał komentujący.

Pisano również o dramatycznych wydarzeniach pod kopalnią Wujek. "Dziennik Zachodni" wydrukował m.in. wiersz Tadeusza Kijonki "Orzeł". 17 grudnia w relacji z uroczystości pod "Wujkiem" zamieszczono już nazwiska wszystkich ofiar. Nazwano ich "poległymi w obronie ludzkiej godności". Wówczas, w 1990 roku biskup Czesław Domin poświęcił pod bramą kopalni tablicę upamiętniającą zastrzelonych górników.

Tomasz Szymczyk

Dziennikarz i redaktor Dziennika Zachodniego, aktualnie szef działu Śląsk. Piszę o najczęściej o kolei w województwie śląskim oraz historii Śląska i Zagłębia. Lubię spędzać aktywnie czas na rowerze lub na górskich szlakach. Jesienią obowiązkowy punkt tygodnia to grzybobranie. Zapraszam do kontaktu: [email protected], twitter: @SzymczykT

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.