Piotr Polechoński

Stan wojenny: Bałem się, że wywiozą nas do NRD albo ZSRR

W. Romanowski: - Stan wojenny miał  tylko i wyłącznie  ochronić  władzę komunistów Fot. Fot. archiwum W. Romanowski: - Stan wojenny miał tylko i wyłącznie ochronić władzę komunistów
Piotr Polechoński

- Gdy wysiedliśmy z więźniarki, przywitał nas szpaler zomowców z psami i automatami. Nie rokowało to dobrze - mówi Wiesław Romanowski, dziennikarz i dyplomata z Koszalina, opozycjonista z czasu stanu wojennego.

Jest 13 grudnia 1981 roku. Jak zaczął się dla Pana stan wojenny?

Dość gwałtownie i brutalnie, a co najciekawsze zaczął się już dzień wcześniej. W tym czasie byłem rzecznikiem prasowym Zarządu Regionu Koszalińskiego „Pobrzeże” NSZZ „Solidarność”, pełniłem też funkcję redaktora naczelnego tygodnika naszego regionu „Sierpień 80”.

Pozostało jeszcze 86% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Piotr Polechoński

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.