Fot. Radosław Kończyński Głównym punktem sporu, jak wyjaśniały nam władze miasta, był grunt położony przy starym moście od strony drogi krajowej nr 55. Tzw. półwysep nad rzeką Nogat nie został objęty inwestycją, ale Skarb Państwa przejął go od samorządu miejskiego
Skarb Państwa nie wypłaci samorządowi Malborka takiej kwoty, jakiej chciałyby władze miasta za wywłaszczenie pod budowę drugiej nitki mostu na Nogacie. Nie pomogły tłumaczenia, że zdaniem burmistrza przy wycenie pomylono miasto z gminą wiejską.
Nie da się ukryć, że na budowie drugiego mostu na Nogacie miasto zyskało w dwójnasób. Dziś już widać, że zniknął problem korków. Sezon turystyczny w pełni, ale dzięki nowemu układowi drogowemu ruch samochodowy odbywa się płynnie. Wszyscy, którzy w przeszłości kiedykolwiek przejeżdżali przez Malbork, pamiętają, że wówczas jedyny most na Nogacie nazywany był wąskim gardłem, bo po prostu się zatykał, a samochody stały w długich „kolejkach” na drogach krajowych nr 22 i 55.
- Ile trwa już spór o pieniądze za wywłaszczenie pod budowę drugiej nitki mostu na Nogacie?
- Czy zaproponowana przez wojewodę kwota satysfakcjonuje władze Malborka?
- Z jakimi problemami boryka się samorząd malborski?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień