Słuchajmy ludzi, dopóki mamy taką możliwość

Czytaj dalej
Daniel Szafruga

Słuchajmy ludzi, dopóki mamy taką możliwość

Daniel Szafruga

Zwykle bywa tak. Dzwoni telefon. Przyjaciel, przyjaciółka, ta\ten od serca, z którą, którym przegadaliśmy niejedną noc, obaliliśmy niejedną butelkę, prosi o spotkanie, żeby pogadać, coś wypić, po prostu spotkać się. Oczywiście! Wpadniemy. Za kilka dni. Na pewno! Ale życie płata figle. Dzieci mają klasówkę i potrzebują pomocy, zepsuła się pralka i trzeba kupić nową, w pracy kociokwik…

Mija dzień za dniem. Aż znowu dzwoni telefon. Tym razem z informacją, że już z nim/nią się nie spotkamy. Pozostaje kac, ostatni spacer i obietnica, że już nigdy tego błędu więcej nie popełnimy.

Czas biegnie szybko, za szybko. Tamte wydarzenia tak, jak wiele innych, zacierają się w pamięci. Wypierają je codzienne sprawy, problemy. Na którymś rodzinnym spotkaniu wujek, ciocia, a może tata lub mama zaczynają po raz setny tę samą opowieść. Znudzeni przerywamy im, zmieniając temat na ważniejsze według nas sprawy i problemy. Na którymś kolejnym spotkaniu, gdy krzesło przy stole rodzinnego bajarza stoi puste, uzmysławiamy sobie nagle, że nie znamy zakończenia opowieści i nigdy jej nie poznamy.

Pozostało jeszcze 62% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Daniel Szafruga

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.