Słońce, corrida i byki... Takie to są praktyki!

Czytaj dalej
Fot. materiały szkoły
Tomasz Rusek

Słońce, corrida i byki... Takie to są praktyki!

Tomasz Rusek

Jakim cudem uczniowie Gastronomika w środku roku szkolnego lecą na miesiąc do Hiszpanii? To nie cud. To po prostu... praktyki

Warto się uczyć - przekona się o tym w niedzielę 16-osobowa grupa uczniów z gorzowskiego Zespołu Szkół Gastronomicznych. Gdy wy będziecie jeszcze spali, oni zaczną podróż do hiszpańskiej Valencii. Spędzą tam cztery tygodnie. Nie, to nie wakacje. To praktyki w najlepszych hotelach i restauracjach. I nagroda za naukę. Bo na praktyki leci grupa wybranych 16 uczniów z dwóch klas, które łącznie liczą 44 osoby.

Oceny i język

Czemu akurat ta szesnastka?

- Trzeba było wykazać się wynikami w nauce i znajomością języka - wyjaśnia 18 -letnia Izabela Ochnio z klasy 3a. Jest jedną z tych osób, która już powoli się pakuje.

Podobnie jak Kacper Ziemiańczyk - rówieśnik z jej klasy i Patryk Kolasiński, 19-latek z klasy 3b. Spotkaliśmy się z nimi we wtorkowe popołudnie. Nie mieli żadnych większych obaw.

A te mniejsze? - Gdy rozmawiamy między sobą, okazuje się, że część boi się lotu, bo dla niektóórych to będzie pierwszy lot w życiu. Niektórzy mają obawy dotyczące bariery językowej. Ale jesteśmy optymistami. Będzie dobrze - mówią zgodnie.

Do Valencii wylecą z Berlina. Czeka ich lot znakomitą linią AirFrance i lądowanie na słynnym lotnisku Charles de Gaulle. A potem dojazd do Hiszpanii i zakwaterowanie w czterogwiazdkowym hotelu. Program praktyk jest prosty: dwa tygodnie będą się ćwiczyć w obsłudze sali, dwa tygodnie spędzą w kuchniach. A w wolnym czasie? Mają bogaty program kulturalno - oświatowy i... kieszonkowe.

Zdolny duet

Uczniowie nie płacą za nic. A wszystko dzięki dwóm nauczycielkom! Bo to Małgorzata Ciechanowicz - Budny i Anna Ciupka załatwiły pieniądze. Zdobyły niemal 120 tys. euro (czyli prawie pół miliona!) w ramach programu Erasmus+ i drugi rok wysyłają uczniów na zagraniczne praktyki. W sumie 48 osób. A grupa wylatująca do Valencii kończy projekt.

Jednak nauczycielki zapowiadają, że to nie jest ich ostatnie słowo. - Czekamy na wyniki konkursu, które będą ogłoszone w maju. Tym razem staramy się o 560 tys. zł na praktyki w Hiszpanii i Portugalii - zdradziły.

Trzymamy kciuki!

Do Hiszpanii poleci 16 wybranych uczniów (na zdjęciu brakuje dwóch osób)
materiały szkoły Do Hiszpanii poleci 16 wybranych uczniów (na zdjęciu brakuje dwóch osób)
Tomasz Rusek

Najwięcej moich tekstów znajdziecie obecnie na stronie międzyrzecz.naszemiasto.pl. Żyję newsami, ciekawostkami, inwestycjami, problemami i dobrymi wieściami z Międzyrzecza, Skwierzyny, Trzciela, Przytocznej, Pszczewa i Bledzewa.
To niezywkły powiat, moim zdaniem jeden z najpiękniejszych (i najciekawszych!) w Lubuskiem. Są tam też wspaniali ludzie, z którymi mam szansę porozmawiać na facebookowym profilu Głos Międzyrzecza i Skwierzyny. Wpadnijcie tam koniecznie. Udało się nam stworzyć wraz z ponad 15 tysiącami ludzi fajne, przyjazne miejsce, gdzie znajdziecie newsy, piękne zdjęcia, relacje z ważnych wydarzeń i - codziennie! - najnowszą prognozę pogody. Bo od pogody zaczynamy dzień.


Staram się pilnować najważniejszych spraw i tematów. Sporo piszę o:


jeziorze Głębokim, o inwestycjach, czy atrakcjach turystycznych, ale poruszamy (MY - bo wiele tematów do załatwienia i opisania podpowiadacie Wy, Czytelnicy) dziesiątki innych spraw. 
Dlatego przy okazji wielkie dzięki za Wasze komentarze, opinie, zaangażowanie i wsparcie.



Zdarza się też, że piszę o Gorzowie. To moje rodzinne miasto, które - tak lubię myśleć - znam jak własną kieszeń. Cały czas się zmienia, rozbudowuje, wiecznie są tu jakieś remonty i inwestycje, więc pewnie jeszcze przez lata nie zabraknie mi tematów!



 


Do Gazety Lubuskiej (portal międzyrzecz.naszemiasto.pl jest jej częścią) trafiłem niemal 20 lat temu. Akurat zakończyłem swoją kilkuletnią przygodę z Radiem Gorzów i Radiem Plus, więc postanowiłem się sprawdzić w słowie pisanym (choć mówione było świetną przygodą). I tak się sprawdzam, i sprawdzam, i sprawdzam. Musicie bowiem wiedzieć, że Lubuska sprzed nastu lat i obecna to zupełnie inne gazety. Dziś, poza pisaniem, robimy zdjęcia, nagrywamy filmy, przygotowujemy relację. Żaden dzień nie jest takim sam. I chyba dlatego tak lubię tę pracę.

Lubię też:



  • jazdę na rowerze

  • pływanie

  • urlopy

  • gołąbki

  • seriale

  • lenistwo



nie przepadam za:



  • winem

  • górami

  • ogórkową

  • tłumem

  • hałasami

  • wczesnym wstawaniem (aczkolwiek nieźle mi wychodzi!)



OK, w ostateczności mogę zjeść ogórkową.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.