Śląsk i Małopolska zmieszczą się w jednym województwie?

Od kilkunastu dni dyskutujemy o pomyśle zmiany nazwy naszego województwa. Ideę tę promują Małopolanie z południa województwa śląskiego. Poniżej najważniejsze głosy.

Przedstawiciele ziemi bielskiej, częstochowskiej i Zagłębia złożyli 20 lutego w urzędzie wojewódzkim petycję w sprawie zmiany nazwy województwa na śląsko-małopolskie. Szybko doczekali się kontry ze strony Śląskiej Partii Regionalnej. Nie wiadomo, czy pomysł ma szanse. Lecz zrodziła się ciekawa dyskusja o tożsamości lokalnej.

To dobra idea. Jest przeciwwagą dla działań Ślązakowców

Janusz Buzek, wiceszef regionu Śląskiego Porozumienia Gowina. Mieszka w Bielsku-Białej:

Popieram inicjatywę, aby zmienić nazwę województwa na śląsko-małopolskie. Przeforsowanie tej koncepcji będzie trudne, ale może liczyć na moje wsparcie w gremiach Porozumienia Jarosława Gowina. Wielokrotnie akcentowałem małopolski charakter wschodniej części Bielska-Białej.

CZYTAJCIE KONIECZNIE
TWARÓG: WOJEWÓDZTWO ŚLĄSKO- MAŁOPOLSKIE MA SENS

Prościej będzie wdrożyć przez urząd marszałkowski program edukacji regionalnej, uwzględniającej małopolskie korzenie niemal połowy powierzchni naszego województwa, a także pomysł, aby na niektórych drogach postawić znaki informujące o granicy krain geograficznych.

Mam wielu znajomych z Żywiecczyzny, wschodniej części powiatu bielskiego oraz Zagłębia, dla których małopolska tożsamość ma znaczenie. Nie identyfikują się z obecną nazwą województwa. Jest oczywiste, że język powinien oddawać realny stan rzeczy. Znalazło to zrozumienie przy wypracowaniu nazwy Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.

Dyskusja na temat nazwy i heraldyki województwa może przynieść dodatkowe korzyści. Po pierwsze, dobrze, że wchodzi na agendę jako przeciwwaga dla działań ślązakowców (RAŚ, Śląska Partia Regionalna, Ślonzoki Razem). Po drugie, na fali akcentowania różnorodnych tradycji kulturowych o swoje odrębne miejsce w świadomości mieszkańców województwa może zawalczyć Śląsk Cieszyński.