Śladami Davida Lyncha z Michałem Wrońskim czyli jak opowiedzieć historię kamerą? [ROZMOWA]
Złożyłem dokumenty do AFI, jednej z najlepszych szkół filmowych na świecie. Nie tylko dlatego, że ma takich absolwentów jak David Lynch czy Terrence Malick - mówi Michał Wroński, z którym rozmawiamy o pracy operatora filmowego, studiach w Los Angeles i o spotkaniach z wielkimi reżyserami.
- Studia na tak renomowanej uczelni jak American Film Institute Conservatory, którą kończyli m.in. David Lynch, Terrence Malick czy Janusz Kamiński, to pewnie spełnienie marzeń dla przyszłego operatora?
- Bardzo chciałem tam studiować. Ale najpierw skończyłem Warszawską Szkołę Filmową. Czułem jednak, że mam jeszcze dużo do nauczenia się.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł dziennie.
już od
2,46 ZŁ /dzień