Rzeszowianin z Jagiellonii: chcę zagrać w seniorskiej reprezentacji Polski

Czytaj dalej
Fot. Łukasz Solski
Marcin Trzyna

Rzeszowianin z Jagiellonii: chcę zagrać w seniorskiej reprezentacji Polski

Marcin Trzyna

Rozmowa z Bartoszem Bidą, wychowankiem Stali Rzeszów, a obecnie zawodnikiem Jagiellonii Białystok. Młody talent jest reprezentantem Polski do lat 16.

Jak oceniasz oba towarzyskie spotkania z Irlandią Północną?
Z pewnością były to dwa różne spotkania. W pierwszym meczu byliśmy zdecydowanie lepsi, stworzyliśmy o wiele więcej sytuacji bramkowych, dlatego wygraliśmy aż 4:1. Natomiast w drugim meczu spodziewaliśmy się dużo trudniejszej przeprawy. W naszym składzie było sporo zmian, jednak mimo wszystko to znów my okazaliśmy się lepsi.

W pierwszym meczu strzeliłeś dwa gole. Odebrałeś jakieś gratulacje?
Tak, otrzymałem dużo gratulacji po pierwszym meczu, ale to o niczym nie świadczy. Zdobyte bramki z Irlandią Północną motywują mnie do jeszcze cięższej pracy.

Przyjemnie było wrócić na Podkarpacie w nieco innej roli?
Zdecydowanie. To było bardzo miłe uczucie, zagrać z orzełkiem na piersi w województwie, w którym się wychowałem. Mogłem też udowodnić, że z naszego regionu również można trafić do lepszego klubu, a następnie do młodzieżowej reprezentacji.

Utrzymujesz kontakt z chłopakami ze Stali?
Oczywiście, że utrzymuję kontakt z chłopakami. Gdy wracam do Rzeszowa, to spotykam się z częścią z nich lub przychodzę na ich mecze. Dwóch kolegów przyjechało również na nasz pierwszy mecz, który odbył się w Przemyślu.

Jak Ci się ogółem żyje i trenuje w Białymstoku?
Mieszkam w internacie, wiec wiadomo, że to nie jest to samo co w domu, ale nie narzekam. Oprócz mnie jest jeszcze dwóch byłych zawodników Stali: Mateusz Gdowik i Bartłomiej Gwizdała. Dzięki nim było mi o wiele raźniej na początku, gdy jeszcze nie znałem innych osób. Treningi w Jagiellonii są prowadzone inaczej, niż to było w Stali. Są dużo bardziej wymagające, ale robię to co kocham, więc sprawia mi to wyłącznie przyjemność.

Zapewne w Lotto Ekstraklasie trzymasz kciuki za Jagiellonię…
Tak, kibicuję Jagiellonii i myślę, że podopiecznych Michała Probierza stać na wygranie ligi. Wiadomo, że to jest piłka seniorska i każdy może wygrać z każdym, więc na pewno nie będzie łatwo. Jednak trzymam kciuki, żeby udało im się to.

Grasz w młodzieżowej reprezentacji, a jakie jest Twoje największe piłkarskie marzenie?
Mam marzenia jak każdy młody zawodnik. Myślę, że największym marzeniem jest zagrać w przyszłości w seniorskiej reprezentacji Polski.

Marcin Trzyna

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.