Sandra Soczewa

Romane Dyvesa potrafi przyciągać gwiazdy

Edward Dębicki, twórca festiwalu i teatru muzycznego Terno, oraz jego syn Manuel zapraszali wczoraj widzów na Romane Dyvesa. Fot. Sandra Soczewa Edward Dębicki, twórca festiwalu i teatru muzycznego Terno, oraz jego syn Manuel zapraszali wczoraj widzów na Romane Dyvesa.
Sandra Soczewa

- Kto nie przyjdzie w sobotę do amfiteatru, ten będzie żałował! - zapowiada z uśmiechem Edward Dębicki, twórca festiwalu Romane Dyvesa.

Tak, tak, prawda - było trochę zamieszania i strachu. I owszem, cztery małe ptaki były spłoszone. Jak zwykle jednak pan Mariusz, doświadczony ornitolog i leśnik, delikatnie, szybko i profesjonalnie założył im obrączki, a potem jeszcze delikatniej odniósł do gniazda, czyli do doniczki na balkonie wieżowca przy ul. Gwiaździstej. Bo cztery pustułki właśnie tam sobie mieszkają - w donicy naszej Czytelniczki, pani Doroty.

O pani Dorocie pisaliśmy już wiele razy, bo pustułkową matką chrzestną została po raz piąty. Co roku jej donicę wybiera kolejny ptak i tu składa jaja. W tym roku jajeczek było pięć, ale tylko z czterech wykluły się pisklaki. Zaczęły witać się z tym światem symbolicznie - w Dniu Matki. Pani Dorota od tej pory nie korzysta z balkonu - by nie płoszyć ptasiej mamy, która regularnie przylatuje do maluchów ze smakołykami: martwymi myszami, jaszczurkami i innymi pysznościami.

Po co obrączkuje się pustułki? Z tego samego powodu, co inne ptaki - by móc potem odczytywać, kiedy i dokąd doleciały. Czasami udaje się dokonać kilku odczytów w ciągu życia ptaka, czasami tylko jednego - gdy zostaje on znaleziony martwy.
Pani Dorota nie ma żadnych złudzeń - ptaki już niedługo odlecą z jej balkonu. Ale może za rok pojawią się nowe jajeczka? Trzymamy kciuki!

Sandra Soczewa

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.