Roman Kirstein był jak najlepszy klej. Umiał łączyć ludzi

Czytaj dalej
Fot. Fot. Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda

Roman Kirstein był jak najlepszy klej. Umiał łączyć ludzi

Krzysztof Ogiolda

Nagła śmierć jednego z twórców opolskiej „Solidarności” jest dla jego przyjaciół ze środowiska ciosem. Życzliwie wspominają go także ci, których poglądów nie podzielał. Ale i swoich nie narzucał – podkreślają. Bo to był dobry człowiek.

Dla wielu Roman Kirstein był jednym z pierwszych, albo wręcz pierwszym skojarzeniem z „Solidarnością”. Nic dziwnego, skoro był sygnatariuszem jej statutu w 1980, wiceprzewodniczącym, a od 24 grudnia 1980 do lipca 1981 przewodniczącym Zarządu Regionu. Internowany w noc stanu wojennego obudził dzieci, by widziały, jak ojca komuna zabiera.

  • Wrogów nie miał, z przeciwnikami 
siadał do rozmowy 
bez oporu. Uważał, 
że tak trzeba, żeby Polska była lepsza. 

 

Pozostało jeszcze 93% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Krzysztof Ogiolda

Jestem dziennikarzem i publicystą działu społecznego w "Nowej Trybunie Opolskiej". Pracuję w zawodzie od 22 lat. Piszę m.in. o Kościele i szeroko rozumianej tematyce religijnej, a także o mniejszości niemieckiej i relacjach polsko-niemieckich. Jestem autorem książek: Arcybiskup Nossol. Miałem szczęście w miłości, Opole 2007 (współautor). Arcybiskup Nossol. Radość jednania, Opole 2012 (współautor). Rozmowy na 10-lecie Ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych, Gliwice-Opole 2015. Sławni niemieccy Ślązacy, Opole 2018. Tajemnice opolskiej katedry, Opole 2018.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.