Remondis deklaruje, że w trybie pilnym pracuje nad tym, by nie śmierdziało. Ale blokada Fordońskiej i tak będzie [wideo]

Czytaj dalej
Fot. Tomasz Czachorowski
Dorota Witt

Remondis deklaruje, że w trybie pilnym pracuje nad tym, by nie śmierdziało. Ale blokada Fordońskiej i tak będzie [wideo]

Dorota Witt

Mieszkańcy Siernieczka nie ustają w walce o świeże powietrze na swoim osiedlu. Chcieli, by zarząd Remondisu zaczął traktować ich poważnie i przestał zachowywać się, jakby problemu nie było. Udało się: w czwartek, 25 września, z prezesem spółki odbyli merytoryczną debatę. Chcieli, by w rozwiązanie śmierdzącego problemu włączyli się urzędnicy ratusza i urzędu marszałkowskiego. Udało się - zorganizowano spotkanie, a w spółce pojawiła się kontrola. A mimo to blokada Fordońskiej będzie - 9 października. - Wcale nie jest wymierzona w Remondis - tłumaczą protestujący.

Wiadomo, co jest źródłem fetoru, na jaki niemal codziennie skarżą się mieszkańcy Siernieczka od blisko pięciu lat. Otóż: odpady komunalne trafiają na młynek, zmielone - na sito bębnowe, tu powstają dwie frakcje odpadów: podsitowa i nadsitowa; podsitowa trafia do kompostowni i właśnie gdy pokonuje drogę do kompostowni, śmierdzi.

Ustawowy termin dostosowania instalacji do przepisów UE w zakresie najlepszych dostępnych technik stosowanych przy przetwarzaniu odpadów to dopiero 17 sierpnia 2022 r. Wiadomo więc też, jak ten problem skutecznie rozwiązać.
W skrócie tyle można powiedzieć po spotkaniu mieszkańców z Leszkiem Pieszczkiem, prezesem Remondisu (pełni tę funkcję od trzech tygodni) oraz Małgorzatą Gotowską, odpowiedzialną w firmie za regionalną instalację przetwarzania odpadów.
A, jeszcze jedno: pracownicy spółki podkreślali, że wszystkie działania, które mają przyspieszyć hermetyzację wspomnianego procesu, zyskały dopisek „pilne".

W trybie pilnym

Pilnie tworzony jest więc projekt, dzięki któremu powstanie hermetyczna hala. Zajmują się tym projektanci z Poznania. Urzędnicy obiecali firmie, że w trybie przyspieszonym wydadzą wymagane pozwolenia. Wiele wskazuje na to, że problem może zniknąć jeszcze przed upływem narzuconego ustawą czasu. Oficjalnie firma informuje, że „hermetyzacja instalacji mechaniczno-biologicznego przetwarzania odpadów poprzez uszczelnienie procesów rozładunku i przeładunku" ma zostać zakończona do grudnia 2020 roku.

Z dalszej części artykułu dowiesz się: 

  • w jaki sposób Remondis chce rozwiązać problem
  • jakie obietnice otrzymali mieszkańcy Siernieczka
Pozostało jeszcze 72% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Dorota Witt

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.