Joanna Pluta

Ranny nietoperz w Bydgoszczy. Pomógł przechodzień

Nietoperz, którego przy Zamoyskiego znalazł nasz Czytelnik, był ranny i pokrwawiony. Na szczęście uda się go uratować. Fot. Magdalena Walczak-Grudzka Nietoperz, którego przy Zamoyskiego znalazł nasz Czytelnik, był ranny i pokrwawiony. Na szczęście uda się go uratować.
Joanna Pluta

A my przy okazji obalamy mity na temat tych zwierząt.

Poniedziałek, wczesne popołudnie. Jeden z przechodniów zauważył przy ul. Zamoyskiego leżącego na jezdni pokrwawionego nietoperza. Zwierzę ledwo się ruszało, piszczało.

Nasz Czytelnik zadzwonił więc do straży miejskiej, a ta przekierowała go do Zarządzania Kryzysowego. Centrum wysłało na miejsce weterynarza. - Przyjechał po mniej więcej półtorej godziny od zgłoszenia - relacjonował nam mężczyzna. - Powiedział, że nietoperza prawdopodobnie zaatakował kot - zwierzę miało ranę oka i było nienaturalnie płaskie. Stwierdził jednak, że jest w dobrej kondycji i do odratowania. Powiedział też, że w żadnym wypadku nietoperzy nie można dotykać gołymi rękami, bo zarażają wścieklizną nawet przez mocz.

Postanowiliśmy sprawdzić, czy rzeczywiście wścieklizna jest wśród tych zwierząt powszechna? - Nie ma się czego bać. Dość często się o tym mówi, a tak naprawdę problem swego czasu dotyczył tylko jednego gatunku - mówi nam Mirosław Tomaszewski, chiropterolog. - Należy jednak oczywiście zachować ostrożność.

A czy coś ze strony nietoperzy nam grozi? - Nie. To zwierzęta, które unikają kontaktu z człowiekiem, a gdy już go mają, to są wystraszone - odpowiada Tomaszewski. - Negatywny wizerunek nietoperzy jest w naszych głowach utrwalony kulturowo. Boimy się ich, napawają nas obrzydzeniem. A np. w krajach dalekowschodnich są zwiastunem szczęścia, jak u nas bociany - dodaje.

Trudno oszacować, ile dokładnie nietoperzy żyje w całej Polsce, nie da się też stwierdzić, ile jest ich w naszym mieście. Wiadomo jednak, że mnóstwo. A gdzie występują? Z opracowania dot. występowania nietoperzy w Bydgoszczy, jakie ratusz zlecił przed pięcioma laty wynikało, że na terenie naszego miasta zwierzęta występują powszechnie.

„W Bydgoszczy stwierdzono rozród 8 gatunków nietoperzy, w przypadku 4 udało się odnaleźć miejsca schronień letnich. Stwierdzono schronienia letnie zarówno w budynkach w starym i nowym typie zabudowy, jak i w drzewach dziuplastych” - czytamy w dokumentacji przygotowanej przez olsztyńską firmę Ekostudium.

Zdarza się - szczególnie, gdy w pobliżu jest kolonia rozrodcza - że nietoperze, a zwłaszcza młode osobniki, wpadają do mieszkań przez otwarte okna. Co wtedy robić? - Najlepiej poczekać spokojnie i umożliwić im wylot z pomieszczenia - radzi Tomaszewski. - Gdy nietoperz nie zechce z tego skorzystać, możemy spokojnie do niego podejść, nakryć go kartonikiem albo dużym naczyniem i wypuścić na zewnątrz.

A co, gdy na ulicy zobaczymy ranne zwierzę - nie tylko nietoperza? - Przez całą dobę działa numer alarmowy bydgoskiego Wydziału Zarządzania Kryzysowego, 52 58 59 888 - mówi nam Robert Dobrosielski, zastępca dyrektora WZK. - Miasto ma umowę z weterynarzem.

Nietoperze w Bydgoszczy

W 2012 r. została wykonana dokumentacja dot. występowania nietoperzy w Bydgoszczy (na zlecenie urzędu miasta wykonała go olsztyńska firma Ekostudium). Co możemy przeczytać w opracowaniu?

"Nietoperze są zwierzętami powszechnie występującymi na terenie miasta. W Bydgoszczy stwierdzono rozród 8 gatunków nietoperzy, w przypadku 4 udało się odnaleźć miejsca schronień letnich. Stwierdzono schronienia letnie zarówno w budynkach w starym i nowym typie zabudowy, jak i w drzewach dziuplastych. Biorąc pod uwagę bardzo wysokie poziomy aktywności nietoperzy w okresie wiosenno-letnim i powszechność notowań nietoperzy, należy zakładać, że w obszarze miasta znajduje się dużo więcej schronień nietoperzy niż te, które udało się odnaleźć do tej pory. Zasoby kryjówek nietoperzy w obszarze miasta niewątpliwie ulegają jednak stopniowemu zanikaniu, co związane jest z remontami budynków prowadzącymi do ich uszczelnienia uniemożliwiającego nietoperzom ich zasiedlanie. W ogromnej większości obserwowanych przypadków aktywność nietoperzy w obrębie blokowisk była niska, co wynika prawdopodobnie w dużej mierze z przeprowadzanych termomodernizacji. W sprzyjających warunkach nietoperze mogą jednak wykorzystywać kryjówki w blokach.

Wysokie poziomy aktywności częściej obserwowane były w obrębie starej zabudowy oferującej nietoperzom więcej schronień a w przypadku Bydgoszczy często również bliskość atrakcyjnych żerowisk nad Brdą.

Lokalizacje, które należy traktować jako szczególnie ważne:

Joanna Pluta

W "Pomorskiej" zajmuję się dwoma tematami - kulturą i zdrowiem. Ten pierwszy jest zdecydowanie bardziej fascynujący. Drugi natomiast daje o wiele więcej satysfakcji.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.