Przez ponad 60 dni powstańcy prowadzili heroiczną i osamotnioną walkę o stolicę

Czytaj dalej
Fot. Bartek Syta
Hanka Sowińska

Przez ponad 60 dni powstańcy prowadzili heroiczną i osamotnioną walkę o stolicę

Hanka Sowińska

To był wspaniały widok. Ci, którzy mienili się panami świata, w panice opuszczali stolicę.

16-letni Jacek Śniegocki, ps. „Czek” widział, jak niemieccy żołnierze, brudni i zmęczeni, wycofywali się na zachód ulicą Krasińskiego. Wiedział, że to jest ten moment. Że teraz musi się zacząć.

Z roku na rok na obchodach rocznicy wybuchu powstania warszawskiego jest ich coraz mniej. Ich - czyli powstańców, którzy mieli szczęście przeżyć piekło na ziemi. Jednym z tych, który ocalał jest „Czek”.

Pamiętam, jak szliśmy z Promyka na Słowackiego. Ludzie witali nas radośnie. Rzucali z okien czekoladę, cukierki. W następnych dniach i tygodniach kontakt z ludnością cywilną był bardzo pozytywny. Nie było zadrażnień - mieszkańcy nam pomagali, my, w miarę możliwości, chroniliśmy cywilów

- opowiadał nam w 2012 r. dr Jacek Śniegocki, chirurg i onkolog, współtwórca bydgoskiej onkologii (w mieście nad Brdą zamieszkał pod koniec lat 50.).

Przez 63 dni powstańcy prowadzili z wojskami niemieckimi heroiczną i osamotnioną walkę, której celem było nie tylko wyzwolenie stolicy, ale także niepodległa Polska, wolna od okupacji niemieckiej i dominacji sowieckiej.

Ogromne straty (150-180 tys. cywilów, 16 tys. powstańców, miasto zburzone w 80 proc.) powodują bardzo rozbieżne oceny tego największego zrywu podziemia w okupowanej Europie. Tylko żołnierze zdania nie zmieniają i powtarzają, że powstanie musiało wybuchnąć.

1 sierpnia o 17.00, w 73. rocznicę godziny „W” zawyją w Bydgoszczy syreny alarmowe. O tej porze rozpoczną się uroczystości pod pomnikiem Powstańców Warszawskich na Osiedlu Leśnym (skwer na skrzyżowaniu Gdańskiej i Czerkaskiej). Wcześniej, w kościele garnizonowym, odprawiona będzie msza święta.

Hanka Sowińska

Zawodowe zainteresowania: zdrowie, medycyna, organizacja ochrony zdrowia, historia medycyny; historia ze szczególnym uwzględnieniem najnowszych dziejów Bydgoszczy; udział w pracach różnych gremiów, których zadaniem jest ocalenie tego, co prof. Gerard Labuda nazywał "strumieniem wieków".

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Polska Press Sp. z o.o.