Problemy w gminie Grudziądz? Przemoc i dopalacze

Czytaj dalej
Fot. Aleskandra Pasis
Aleksandra Pasis

Problemy w gminie Grudziądz? Przemoc i dopalacze

Aleksandra Pasis

W gminie Grudziądz przybywa Niebieskich Kart. Młodzież nie stroni od tzw. „miękkich narkotyków”. Policjanci zapewniają: - Reagujemy.

- Nie zamiatamy problemów pod „dywan”. Mówimy przecież o przyszłości naszych dzieci - problem dopalaczy zauważa Andrzej Rodziewicz, wójt gminy Grudziądz.

Samorządowcy, stróże prawa oraz sołtysi spotkali się w poniedziałek (15 lutego), by wspólnie omówić i stworzyć mapę głównych zagrożeń występujących na terenie gm. Grudziądz. Wszystko po to, by działać na rzecz poprawy bezpieczeństwa.

Z policyjnych statystyk wynika, że w 2015 roku w gm. Grudziądz doszło w sumie do 89 przestępstw. 11 było związanych z narkotykami. - Posiadaniem ich i udzielaniem - wyjaśnia mł. insp. Wiesław Dziadkowiec, zastępca komendanta policji w Grudziądzu. I potwierdza:

- Problem dopalaczy i narkotyków istnieje. Nasz zespół jeździ po szkołach i przeprowadza spotkania z młodzieżą uczulając na skutki prawne posiadania bądź rozprowadzania tych środków. Jeśli mamy sygnały od dyrektorów szkół, natychmiast reagujemy.

Krzysztof Sulerzycki, dyrektor Zespołu Szkół w Wałdowie Szlacheckim przyznaje: - Niestety, ten problem dotknął naszej szkoły i muszę przyznać, że współpraca z policją była bardzo dobra. Na chwilę obecną sądzę, że uporaliśmy się. Wykonaliśmy dużą pracę. Z młodzieżą, rodzicami, terapeutą.

Dyrektor apeluje: - W takiej sytuacji czujność rodzicielska, to jedna z ważniejszych postaw.

O to, by zwiększyć liczbę patroli przy Gminnym Ośrodku Kultury w Małym Rudniku prosiła dyrektor, Małgorzata Kaszuba: - Za chwilę zrobi się ciepło, młodzi będą spotykać się na boiskach. Obawiam się, że dilerzy mogą tu się kręcić.

Mł. insp. Wiesław Dziadkowiec zapewnia: - Oczywiście, będziemy czuwali.

Jak zauważa Andrzej Janke, szef Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej, z roku na rok przybywa też Niebieskich Kart, zakładanych dla rodzin, w których występuje przemoc. Z danych wynika, że 2012 roku założono ich 25, a 2015 roku już 35. - Mieliśmy też kilka przypadków, gdzie trzeba było odbierać rodzicom dzieci, gdy było zagrożone ich życie - dodaje szef GOPS-u.

Zastępca komendanta policji apeluje: - Jeśli wiemy, że w domu dzieje się krzywda, może dochodzić do przemocy, reagujmy. Zgłaszajmy to, nawet anonimowo.

Podczas spotkania poruszono też m.in. sprawy dotyczące dewastacji znaków drogowych, śmiecenia w lasach i bezpańsko biegających psów po wsiach. Sygnały zanotowali policjanci.

Aleksandra Pasis

W grudziądzkim oddziale Gazety Pomorskiej pracuję kilka lat. Zajmuję się głównie tematyką związaną z samorządem, sprawami społecznymi oraz kryminalnymi. Praca z ludźmi, a dokładniej ich historie: jedne dramatyczne, inne zabawne, jest jednocześnie tym co sprawia mi dużą satysfakcję. A najważniejsze - uczy pokory. Po pracy lubię jeździć na rowerze. W czasie urlopu - podróżuję. Gdy znajduję wolną chwilę wieczorem sięgam po książki. Tradycyjne. Papierowe. Tak jak tradycyjna Gazeta Pomorska.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.