Poznań Wola: Zamiast duktu leśnego ma być droga. Mieszkańcy boją się ingerencji w przyrodę

Czytaj dalej
Fot. Sławek Wąchała
Marta Danielewicz

Poznań Wola: Zamiast duktu leśnego ma być droga. Mieszkańcy boją się ingerencji w przyrodę

Marta Danielewicz

Kilkadziesiąt drzew ma zostać wyciętych w otulinie Fortu VII pod budowę drogi i małej architektury. Część mieszkańców sprzeciwia się tej inwestycji.

Najpierw protestowali mieszkańcy, teraz same drzewa, na których umieszczone zostały kartki z hasłami: „Aż tak ci przeszkadzam, by mnie wycinać?”, „Codziennie produkuję tlen dla 4 osób. Czy nie zasługuję by tu zostać?”. O rewitalizację lasku przy Forcie VII miała zwrócić się do urzędu miasta Rada Osiedla Wola, jak i sami mieszkańcy.

– Chcieliśmy uporządkowania tego terenu, a nie całkowitej jego modernizacji i związanej z tym wycinki drzew. Skala ingerencji w obecną na tym terenie przyrodę jest niewspółmiernie duża. W lasku żyją lisy nietoperze, są barcie pszczół, a ścieżka ma powstać szeroka na siedem metrów i właściwie nie wiadomo, kto miałby z niej korzystać. Jak wychodzi się z lasu jest chodnik z oświetleniem i niepotrzebna jest dodatkowa betonowa ścieżka w lesie – mówi Ewelina Gogołkiewicz, mieszkanka os. Lotników Wlkp.

Zarząd Zieleni Miejskiej, który odpowiada za inwestycję, jak wynika z opisu projektu chce tam wybudować szeroką aleję w miejsce duktu leśnego, ustawić pięć ławek i dwa betonowe kosze. To wiąże się z koniecznością wycinki drzew. Nawet tych, które nie zagrażają spacerowiczom, ale kolidują z przebiegiem trasy od prowadzących od ul. 5 stycznia, ul. Arcta obok ogródków działkowych, a biegnących w kierunku ul. Bukowskiej. Mieszkańcy, którzy protestują, mają przede wszystkim pretensje do rady osiedla, że projekt nie był z nimi konsultowany, natomiast radni pozytywnie go zaopiniowali.

– Otrzymaliśmy propozycję uporządkowania tego terenu od miasta. Już na wstępie zaznaczaliśmy, że chcemy, by ingerencja w środowisko naturalne była jak najmniejsza, by nie było żadnego asfaltu. Ale trzeba podkreślić, że się na tym nie znamy, a pozostali radny nie byli zainteresowani tematem, dlatego zawierzyliśmy, że projekt jest dobry – przyznaje Bożena Mikołajczak, przewodnicząca RO Wola.

– Dziś już nie chcemy szukać winnego, ale zablokować te inwestycję. Drzewa do wycinki są już oznakowane. Zebraliśmy prawie 200 podpisów pod protestem, sprzeciwiając się planom ZZM

– mówi E. Gogołkiewicz.

Także RO Wola skierowała uchwałę do Zarządu Zieleni Miejskiej o nie realizację tej inwestycji. – Chcemy także zorganizować spotkanie z mieszkańcami i przedstawicielami ZZM – dodaje Bożena Mikołajczak.

Urząd miasta z kolei odpowiada, że projekt powstał zgodnie z intencją jak najmniejszej ingerencji w środowisko naturalne. – W tej sprawie odbyło się kilka spotkań- wzięli w nim udział przedstawiciele RO Wola, Wydziału Wspierania Jednostek Pomocniczych Miasta w UMP, dyrekcja Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości (które dzierżawi ten teren od Miasta, jako przyległy do Fortu VII) oraz pracownicy Zarządu Zieleni Miejskiej. W wyniku powziętych ustaleń i zgody Muzeum, ZZM zlecił wykonanie projektu zagospodarowania tego miejsca. Zawiera on utwardzenie istniejących przedeptów o długości prawie 1 km i szerokości od 1,5 do 3 metrów – mówi Hanna Surma, rzecznik UM Poznań.

- Drzewa wskazane do wycinki są to drzewa, które kolidują z alejkami, często niebezpiecznie pochylone w światło alejek, w dużej mierze chore czy powalone

– dodaje.

Zobacz jak mieszkańcy bronią drzew:

Marta Danielewicz

Zajmuję się głównie tematyką z zakresu ochrony środowiska, śledzę także rozwój lokalnego biznesu. Tropię afery toksyczne, bacznie obserwuję zmiany w świadomości i prawie dotyczące ochrony środowiska. Staram się rzetelnie i na bieżąco informować przed jakimi wyzwaniami stoimy w obliczu zmian klimatycznych, stepowienia Wielkopolski i suszy. Z kolei w biznesie podziwiam nowe rozwiązania technologiczne, kibicuję małym i dużym firmom, stosującym się do zasad CSR, piszę o prawach pracownika, a także o tych, którzy o nie walczą.
Prywatnie mam szczęście być właścicielką psa, który został interwencyjnie odebrany z pseudohodowli, lubię dobrą kuchnię, niskobudżetowe podróże po świecie, a także filmy animowane.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.