Paweł Kędzia

Powietrze w mieszkaniu jest tylko trochę mniej trujące niż za oknem

Ciemny dym może świadczyć nie o spalaniu odpadów, lecz o kiepskiej jakości paliwach, a są one równie groźne dla zdrowia Fot. Dariusz Bloch Ciemny dym może świadczyć nie o spalaniu odpadów, lecz o kiepskiej jakości paliwach, a są one równie groźne dla zdrowia
Paweł Kędzia

Smog wdziera się do naszych domów w stopniu, w jakim nie zdawaliśmy sobie sprawy. Gdyby przyjąć europejskie kryteria, alarm smogowy trzeba by ogłosić także w przypadku mieszkań!

Tęgie mrozy powodują, że niektórzy palą, czym popadnie: śmieciami, oponami, starymi kaloszami. I od razu to widać we wskazaniach czujników stacji monitorowania jakości powietrza, które alarmują na czerwono, co znaczy, że atmosfera nad naszymi głowami jest naprawdę gęsta.

Powietrze w miastach „wąchają” rządowe czujniki wojewódzkich inspekcji ochrony środowiska. Toruń i Bydgoszcz inwestują również w analogiczne samorządowe systemy. W Toruniu od ubiegłego roku na szkołach i przedszkolach są czujniki, które przekazują dane do aplikacji „ekoToruń” dostępnej na smartfony. W Bydgoszczy przy szkołach jest pięć takich czujników, a wyniki dostępne są na stronie i aplikacji „Airly”. Ten ostatni system zbiera dane gromadzone w czasie rzeczywistym z komercyjnych stacji, które pojawiają się również w mniejszych miastach.

  • Jakie są normy poziomu szkodliwych pyłów według polskich przepisów i jak mają się one do przepisów w innych krajach?
  • Czy przed smogiem można się skryć w domu?
Pozostało jeszcze 87% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Paweł Kędzia

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.