Port rozbuduje się kosztem pięknej plaży na Stogach?
Niechcianą furtkę, zdaniem mieszkańców gdańskich Stogów i miejskich radnych, otwiera nowe studium uwarunkowań kierunków przestrzennych dla Gdańska: port chce się rozwijać m.in. na plaży. Gorącą dyskusję, toczącą się od kilku dni w mediach społecznościowych, zainicjowała radna PO Beata Dunajewska, która uważa, że magistrat dogadał się z władzami portu w sprawie zabudowy w przyszłości liczącego około 10 hektarów obszaru plaży. To wywołało oburzenie mieszkańców dzielnicy, którzy rozpoczęli zbieranie podpisów pod protestem do prezydenta Pawła Adamowicza.
Burzliwa dyskusja o przyszłości jednej z najpiękniejszych plaż Trójmiasta, której początek opisywaliśmy w środę, nabiera rozpędu. Pod zainicjowanym ledwie w czwartek wieczorem apelem do prezydenta Pawła Adamowicza „o obronę plaży na Stogach przed zakusami portu” podpisało się już kilkaset osób.
O sprawie zrobiło się głośno po wpisach w mediach społecznościowych radnych dzielnicy oraz miejskich, co istotne, z obu stron politycznej barykady - czyli zarówno rządzącej Gdańskiem Platformy Obywatelskiej, jak i Prawa i Sprawiedliwości.
W artykule m.in.:
- Jakie są szczegółowe plany rozbudowy?
- Co na to prezes portu?
- Czy sprawa jest już przesądzona?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień