Pomorzanin i warta 14 mln zł „zbrodnia podatkowa”
Sprowadzali do Polski odczynnik chemiczny, później „na papierze” sprzedawały go sobie ich firmy, a towar od razu trafiał za południową granicę - tak prokuratura opisuje proceder, który Skarb Państwa miał zubożyć o ponad 14 mln zł. Przez ostatnie zmiany w prawie obrotnego mieszkańca Wybrzeża i jego 4 kolegów, którzy na oszustwach VAT mieli zarobić fortunę, czekać może aż półtorej dekady za kratami.
Ponad 14 milionów złotych stracić miał Skarb Państwa na VAT i machinacjach podatkowych mieszkańca Pomorza i jego kolegów. Za tego typu przestępstwa nowe przepisy przewidują drakońskie kary.
Udział w zorganizowanej grupie przestępczej, poświadczanie nieprawdy i pranie brudnych pieniędzy - takie zarzuty usłyszał, obok obywatela Litwy i trzech innych Polaków, Pomorzanin, podejrzany o udział w procederze wyłudzania VAT-u. Rozpędzona przez niego „karuzela podatkowa” miała wygenerować astronomiczne zarobki, ale paradoksalnie to one są teraz największym problemem gangu.
Jak wyglądał schemat działania przestępców?
Jakie środki zapobiegawcze zastosowali śledczy wobec podejrzanych?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł dziennie.
już od
2,46 ZŁ /dzień