Pokolenie bamboccioni, czyli dorosłość u rodziców jest lepsza
Życie na garnuszku rodziców to przyzwyczajenie i wygoda, ale to niezdrowe dla jednych i drugich. Młody ptak musi wyfrunąć z gniazda, inaczej zginie.
„Wreszcie nikt nie będzie mi suszył głowy, że za późno wracam do domu, skarpetki leżą obok pralki zamiast w środku, a w zlewie straszą brudne naczynia”. Pokolenie obecnych 40-50-latków marzyło o samodzielności, szybkiej wyprowadzce. Czy wzięło się to stąd, że większość z nas wychowała się w ciasnych blokowiskach, a wzięcie kredytu na własne mieszkanie było łatwiejsze niż obecnie?
* W których krajach najwięcej osób mieszka długo z rodzicami?
* Co wpływa na to, że młodzi nie chcą się wyprowadzać od rodziców?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł dziennie.
już od
2,46 ZŁ /dzień