Fot. Fot. UMK
Przybywa pokoi, w których lekarze i pielęgniarki po pracy odpocząć, zanocować. Chodzi o tych z pierwszej linii frontu walki z koronawirusem, którzy boją się wracać do domów, by nie zarazić rodziny.
Osoba pracująca w szpitalu, wracająca po dyżurze do domu, ryzykuje również zdrowiem swoich bliskich. Dlatego tak ważna jest alternatywna baza noclegowa dla białego personelu. Organizują ją samorządy: wojewódzki i miejski w Toruniu. Z pomocą spieszą jednak też prywatne firmy. Przykłady?
Apartamenty stoją otworem
Arthaus Nieruchomości w Toruniu właśnie oddał do dyspozycji personelu medycznego 11 mieszkań. - Ze zrozumiałych względów stoją one teraz puste. Pomyślałem, że mogłyby służyć tym naprawdę dzielnym ludziom, którzy narażają dla nas każdego dnia swoje życie i zdrowie - mówi Artur Frączek, właściciel biura nieruchomości.
Pomysł spotkał się z ciepłym przyjęciem ze strony toruńskich lekarzy. Dał temu wyraz jeden z nich, doktor Przemysław Rusin, nagrywając nawet video, w którym melduje: "Właśnie skończyłem 48-godzinny dyżur. Mało spałem. Teraz mogę wrócić do pokoju, gdzie nie martwię się, że zarażę moich bliskich. Dzięki temu mogę was spokojnie leczyć.
Podobny gest wykonał też Michał Kwiatkowski, znany kolarz z Torunia. "Mam do udostępnienia kilka apartamentów w ścisłym centrum Torunia. Być może część lekarzy, pielęgniarek i innych pracowników boi się wracać do swoich mieszkań w obawie o zdrowie najbliższych. A może trzeba ściągnąć do miasta nowe służby medyczne...Moje drzwi są dla nich otwarte. W tej chwili robimy ostatnie, błyskawiczne zakupy, by apartamenty były gotowe na początek przyszłego tygodnia" - zadeklarował w internecie sportowiec na początku kwietnia.
Kolarz zapowiedział, że apartamenty są pośpiesznie wykańczane i wyposażane. Dostępne będą od ręki. Kwiatkowski udostępnił w tym celu specjalny adres mailowy [email protected], żeby służby medyczne łatwiej się z nim mogły skontaktować.
UMK oddał hotel
Rektor UMK podjął decyzję o przekazaniu części pokoi w Hotelu Uniwersyteckim na potrzeby lekarzy i personelu szpitala wojewódzkiego i szpitala miejskiego w Toruniu. Dla personelu szpitali uniwersyteckich w Bydgoszczy będą natomiast przygotowane miejsca w hotelu asystenckim. To też bardzo cenna inicjatywa. Tym bardzie, że chodzi o naprawdę sporą bazę lokalową.
Wytchnienie w Przysieku i Górznie
Samorząd województwa uruchomił dwa ośrodki wytchnieniowe, dedykowane białemu personelowi, przede wszystkim pięciu kujawsko-pomorskich szpitali znajdujących się na pierwszej linii walki z epidemią. Pobyty w nich są bezpłatne, wszystkie koszty pokrywa samorząd województwa.
Ośrodki zostały zorganizowane w Górznie (ośrodek edukacji ekologicznej Wilga) i Przysieku (hotel Daglezja). Na medyków czeka 70 miejsc w jednoosobowych pokojach z łazienkami, ale w każdej chwili mogą przyjąć jednocześnie nawet 100 osób. W Przysieku medycy mają do dyspozycji także zadbany park przy hotelu Daglezja.
Inicjatywa została dobrze przyjęta przez środowisko medyczne, z miejsc w ośrodkach korzystają już pierwsi medycy. Ośrodek w Przysieku służy jako miejsce krótkich pobytów noclegowych, na przykład po dyżurze w szpitalu. Natomiast Górzno przeznaczone jest do dwu-trzydniowych pobytów wytchnieniowych po dłuższych okresach wytężonej pracy - zaznacza Beata Krzemińska, rzeczniczka marszałka województwa.