Piramida z wojskowymi. Rutkowski w akcji! [wideo]

Czytaj dalej
Fot. Dariusz Bloch
Maciej Czerniak

Piramida z wojskowymi. Rutkowski w akcji! [wideo]

Maciej Czerniak

Weterani misji w Iraku i Libanie mieli wpłacać pieniądze Krystianowi J. wszystko stracili. Krzysztof Rutkowski: - Oszukanych może być nawet 300 osób, które straciły 7 milionów złotych.

- Straciłyśmy oszczędności życia. Nie zamierzamy się poddać. Chcemy odzyskać te pieniądze - mówi jedna z kobiet poszkodowanych w sprawie.

Twierdzi, że została oszukana przez Krystiana J., samozwańczego brokera z Nakła nad Notecią.

J. zbierał pieniądze od ludzi, którym obiecywał szybki i duży zysk. - Mówił, że inwestuje tymi środkami - dodaje Lidia. Nie przedstawia się. Wczoraj na konferencję prasową, którą w tej sprawie w bydgoskiem hotelu Pod Orłem zorganizował Krzysztof Rutkowski, wystąpiła w kominiarce.

Poszkodowana i były detektyw twierdzą, że od 2010 roku firmie Krystiana J. klientów naganiał Piotr K. - To sierżant Wojska Polskiego z bydgoskiej jednostki logistycznej - mówi Rutkowski. Jego zadaniem było odzyskiwanie pieniędzy, które inwestował J. - wyjaśniał szef Biura Detektywistycznego Rutkowski. Wczoraj nie zdołał osobiście dotrzeć na konferencję. Miał wypadek pod Włocławkiem. Z dziennikarzami kontaktował się przez telełącze.



- W tej sprawie może być poszkodowanych nawet trzysta osób, a mówimy o pieniądzach sięgających 7 mln zł! - wyliczał Rutkowski. - Wśród poszkodowanych jest również kilku weteranów misji wojskowych w Iraku i Libanie.

Z naszych ustaleń wynika, że wiosną tego roku do policji w Nakle zgłosiły się cztery osoby. To dwie kobiety i małżeństwo, którzy czują się poszkodowani działalnością J. i jego firmy Trader Hawk. Mężczyzna - jak wynika z ustaleń - miał grać na internetowej giełdzie Forex pieniędzmi, które wpłacali mu klienci. Nazywał to „inwestowaniem”.

- Jesteśmy na wstępnym etapie rozpoznania sprawy - mówi prok. Piotr Glanc, szef Prokuratury Rejonowej w Nakle. - Wystąpimy o dokumenty i akta z wcześniej podejmowanych postępowań i sprawdzimy, czy mamy do czynienia ze sprawą już osądzoną, czy też wynikły jakiejś nowe, wcześniej nie badane okoliczności.

Chodzi o dwie wcześniejsze sprawy, w których przewijało się nazwisko Krystiana J., a które prowadziła i nadzorowała Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy. Jedno postępowanie dotyczące oszustwa, którego miał się dopuścić J., zostało umorzone. Natomiast w drugim, w którym czynności na zlecenie prokuratury prowadziła również Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, zakończyło się w grudniu 2014 roku. Do Sądu Rejonowego w Bydgoszczy wpłynął akt oskarżenia, w którym prokuratura zarzuciła J. prowadzenie działalności parabankowej bez uprawnień.

Jeszcze w 2015 roku firma Trader Hawk znajdowała się na liście ostrzeżeń Komisji Nadzoru Finansowego.

Postępowanie sądu w sprawie J. było błyskawiczne. Zakończyło się już w styczniu 2015 roku orzeczeniem o nakazie zapłaty przez podsądnego 25 tys. zł. - Dlaczego sąd tak łagodnie potraktował J.? Dlaczego nie zasądzono zapłaty przez niego na rzecz pokrzywdzonych? - dopytuje Aneta Jóskowiak, poszkodowana, która twierdzi, że straciła 350 tys. zł.

- Prawdopodobnie przejmiemy nadzór nad postępowaniem z zawiadomienia do nakielskiej prokuratury - mówi Agnieszka Adamska-Okońska, rzecznik bydgoskiej Prokuratury Okręgowej.

Maciej Czerniak

Zajmuję się tematyką kryminalną, policyjną, jestem autorem relacji sądowych. Piszę też na tematy bieżące, dotyczące samorządu, problemów mieszkańców. Co najbardziej lubię w pracy? Zaskakujące historie, które mam przyjemność przedstawiać Czytenikom. Jak wiadomo, życie pisze najlepsze scenariusze. Nie tylko filmowe.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.