Piesi chodzą nielegalnie. Zapomnieli o przejściu dla pieszych

Czytaj dalej
Zbigniew Marecki

Piesi chodzą nielegalnie. Zapomnieli o przejściu dla pieszych

Zbigniew Marecki

Podczas remontu drogi Słupsk-Darłowo pamiętano o rowerach, a zapomniano o pieszych.

Chodzi o skrzyżowanie dwóch dróg powiatowych, z których jedna prowadzi ze Słupska do Darłowa, a druga przechodzi przez wieś Bierkowo. W pobliżu stoi przystanek autobusowy, a przez drogi przechodzi ścieżka rowerowa.

- Zapomniano jednak o pieszych. W rezultacie uczniowie i inni mieszkańcy osiedla Bierkowo od kilku lat przechodzą przez ulicę poprzez przejazd rowerowy, bo o wyznaczeniu przejścia dla pieszych zapomniano. Kierując się do szkoły lub na przystanek, przechodzimy przez drogę dwa razy niezgodnie z przepisami. Jeśli pewnego dnia coś się tam stanie, to z tego powodu, że przez drogę przechodzimy nielegalnie, poszkodowany pieszy może nawet nie dostać odszkodowania - mówią mieszkańcy osiedla Bierkowo.

Jak się okazuje, w Bierkowie ta sprawa zastanawia i denerwuje o wiele więcej osób. Z niebezpieczeństwa zdaje sobie sprawę także Jan Gruszewski, sołtys tej wsi, który w tym tygodniu rozmawiał na ten temat z Barbarą Dykier, wójtem gminy Słupsk.

- Pani wójt zadeklarowała, że ten problem rozwiąże - powiedział nam sołtys Gruszewski, gdy zapytaliśmy o wynik wizyty u pani wójt.

Postanowiliśmy sprawdzić, dlaczego podczas remontu drogi w ogóle zapomniano o przejściu dla pieszych.

- O remont drogi Słupsk--Darłowo zabiegała gmina Słupsk. Zgodnie z projektem, na który uzyskano dofinansowanie unijne, przewidziano tam jedynie ścieżkę rowerową z przejściami rowerowymi przez drogę. Według obowiązujących przepisów to rozwiązanie nie może być zmieniane przez pięć lat. Jeszcze ten okres nie minął - mówi Mariusz Ożarek , dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w starostwie słupskim.

- Droga Słupsk-Darłowo znajduje się w zarządzie Zarządu Dróg Powiatowych. Nie wiem, z jakiego powodu zapomniano o wyznaczeniu przejść dla pieszych. Biorę to na klatę i będę się starała wyprostować tę sytuację. Wystąpię do dyrektora Ożarka ze stosownym wnioskiem - zapowiada wójt Barbara Dykier.

Sprawie będziemy się jeszcze przyglądać. Przy okazji mieszkańcy Bierkowa chcieliby, aby przejazd rowerowy wymalowano inną farbą, bo kiedy pada deszcz, to jego powierzchnia staje się bardzo śliska.

Majówkowy szlak

Droga dla rowerów

Aby osobiście sprawdzić, jak wygląda opisany problem, w czasie tegorocznej majówki warto się wybrać na rowerze na wycieczkę ścieżką ze Słupska do Bruskowa Wielkiego.

Trasa liczy około siedmiu kilometrów i po drodze podziwiać będziecie wiosenną przyrodę oraz wiatraki. W Bruskowie warto zajrzeć do kościoła pod wezwaniem Niepokalanego Poczęcia Marii Panny. Wracając, można zahaczyć o Bierkowo. Zobaczycie też wiele zadbanych starych domów o zabudowie szachulcowej tradycyjnej na tym terenie.

Chociaż na drodze ze Słupska do Darłowa panuje dosyć duży ruch samochodowy, zwłaszcza w dni wolne od pracy, to jazda ścieżką rowerową jest bezpieczna. Uważać trzeba głównie na rolkarzy i amatorów nordic walkingu, którzy także lubią w ładną pogodę wyruszyć na ten szlak.

Zbigniew Marecki

Jestem dziennikarzem "Głosu Pomorza". Mieszkam w Słupsku. Zajmuję się codziennymi sprawami mieszkańców Słupska i regionu słupskiego. Interesują mnie ludzie, życie społeczne i polityczne, gospodarka, samorząd i historia regionalna.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.