#PierwszaLinia: Medyków walczących z koronawirusem wspierają także graficy. Powstają plakaty z poparciem dla lekarzy i pielęgniarek

Czytaj dalej
Fot. Andrzej Banaś
Grzegorz Okoński

#PierwszaLinia: Medyków walczących z koronawirusem wspierają także graficy. Powstają plakaty z poparciem dla lekarzy i pielęgniarek

Grzegorz Okoński

Środowisko grafików komputerowych zaangażowało się w projekt społeczny wspierający medyków. Akcja w ostatnich dniach zdobywa bardzo szybko popularność w mediach społecznościowych. I to nie tylko wśród grafików, o czym mówi poznaniak - Adrian Andrzejewski, autor jej przewodniego hasła - #PierwszaLinia.

Jest pan uczestnikiem akcji, w ramach której środowisko grafików przygotowuje plakaty i materiały graficzne, wspierające medyków szykanowanych nieraz przez sąsiadów. Hasło o pierwszej linii jest pana dziełem

Środowisko grafików komputerowych zaangażowało się w projekt społeczny wspierający medyków.
Adrian Andrzejewski Adrian Andrzejewski, grafik z Poznania, autor hasła Pierwsza linia

Zaczęło się od postu na grupie dla grafików, w którym autor pomysłu, Cezary Radzimiński, powiedział, że rozmawiał z ratownikiem medycznym o tym, jak w tej chwili wygląda ich praca i z jakimi sytuacjami mierzą się na co dzień. Okazało się, że takich historii o pielęgniarkach, ratownikach, lekarzach, którzy zamiast uznania za poświęcenie i niebezpieczną pracę, spotykają się z agresją, wykluczeniem i szykanami ze strony sąsiadów, jest wiele. Uznaliśmy, że tak być nie może, że możemy zrobić coś pozytywnego jako branża kreatywna. Możemy wesprzeć medyków dobrym słowem i plakatem. Przez pierwsze 12 godzin od publikacji posta aprobatę zgłosiło około 70 osób.

Pierwsza linia od razu skojarzyła mi się z medykami. To hasło pojemne, ale sens ma jednoznaczny. W przypadku wojny pierwszą linią są żołnierze, wobec zagrożenia bezpieczeństwa – policjanci, a teraz w czasie pandemii tą pierwsza linią są pracownicy ochrony zdrowia. Znana już wszystkim kartka zawieszona na szybie jednej z poznańskich piekarni, zabraniająca wstępu medykom, stała się dodatkowym impulsem, by zrobić coś odwrotnego. Zmotywowała nas, by pokazać, że medycy nie są zagrożeniem, mają największą wiedzę i doświadczenie, dlatego w sytuacji, w której mogliby stać się dla nas niebezpieczni, doskonale wiedzą jak się zachować i się odizolują. A póki mogą, to pomagają nam najlepiej jak potrafią, nawet z narażeniem siebie. Edukujemy więc tak jak potrafimy - poprzez obraz...

Na czym polega akcja?
Przygotowujemy plakaty, które można pobrać, wydrukować i wywiesić w sklepach: "Medycy mile widziani" czy "Chodź do nas". Projektujemy edukacyjne kolorowanki dla dzieci, a także plakaty – cegiełki, które będzie można kupić, a za te pieniądze nabędziemy środki ochrony dla lekarzy, pielęgniarek, ratowników i innych pracowników ochrony zdrowia.

Jaki jest jej odzew?
Po komentarzach pod postami widać, że wiele osób nas wspiera i uważa, że akcja jest potrzebna. Dostajemy też zdjęcia od

pracowników ochrony zdrowia, fotografujących się z hashtagiem PierwszaLinia. Mamy również stały kontakt z przedstawicielami tego środowiska, z którymi konsultujemy działania, ponieważ chcemy, aby były one szczere, wiarygodne i nieprzekolorowane. Środowisko medyczne nie uważa się za bohaterów, twierdzą, że robią co trzeba zrobić, że praca jest ich pasją i powołaniem. Nie czują się jak bohaterowie – ale na pewno też nie zasługują na potępienie.

Zainteresował Cię ten artykuł? Szukasz więcej tego typu treści? Chcesz przeczytać więcej artykułów z najnowszego wydania Głosu Wielkopolskiego Plus?

Wejdź na:
Najnowsze materiały w serwisie Głos Wielkopolski Plus

Znajdziesz w nim artykuły z Poznania i Wielkopolski, a także Polski i świata oraz teksty magazynowe.

Przeczytasz również wywiady z ludźmi polityki, kultury i sportu, felietony oraz reportaże.

Pozostało jeszcze 0% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Grzegorz Okoński

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.