Od lipca brakuje czwartego wiceprezydenta Poznania. To gra na "wymęczenie" Mariusza Wiśniewskiego?

Czytaj dalej
Fot. Łukasz Gdak
Błażej Dąbkowski

Od lipca brakuje czwartego wiceprezydenta Poznania. To gra na "wymęczenie" Mariusza Wiśniewskiego?

Błażej Dąbkowski

Choć od lipca brakuje czwartego wiceprezydenta Poznania, nic nie wskazuje na to, by prezydent Jacek Jaśkowiak powołał w najbliższych tygodniach kolejnego zastępcę. - W styczniu, po zamknięciu budżetu, z pewnością będzie więcej czasu na przemyślenie tych spraw i strategiczne decyzje - mówi prezydent.

Podczas sesji rady miasta, która odbyła się w lipcu, prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak oficjalnie poinformował o odwołaniu swojej zastępczyni Katarzyny Kierzek-Koperskiej. Wiceprezydentka od kwietnia przebywała na zwolnieniu lekarskim. Nie było tajemnicą, że od dłuższego czasu jej współpraca z prezydentem nie układała się dobrze.

- Obowiązki Katarzyny Kierzek-Koperskiej rozdzieliłem pomiędzy moich trzech zastępców – mówił na sesji prezydent Jaśkowiak. - W takim wąskim zespole będziemy pracować do końca roku - dodał.

Część poznańskich działaczy PO nieoficjalnie przyznaje, że brak powołania czwartego zastępcy może być grą prezydenta na "zmęczenie"
Łukasz Gdak

Tłumaczył też, że Nowoczesna cofnęła jej rekomendację na to stanowisko (Kierzek-Koperska do połowy lipca była szefową wielkopolskich struktur tej partii). Zaraz po zwolnieniu wiceprezydentki ruszyła giełda nazwisk ewentualnego następcy lub następczyni.

Czytaj też: Katarzyna Kierzek-Koperska: Prezydent Jaśkowiak nie potrafi współpracować z kobietami. Uważa, że mężczyźni mają kompetencje do rządzenia

W tym kontekście mówiło się o doświadczonych urzędniczkach Beacie Kocięckiej, dyrektorce Biura Nadzoru Właścicielskiego, Iwonie Matuszczak-Szulc, dyrektorce Wydziału Rozwoju Miasta i Współpracy Międzynarodowej oraz Magdalenie Pietrusik-Adamskiej, dyrektorce Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych. Choć prezydent wcześniej deklarował, że jednym z jego zastępców będzie kobieta, działacze Platformy Obywatelskiej spekulowali, że wiceprezydentem może po nowym roku zostać Marcin Gołek, wiceprezes spółki Poznańskie Inwestycje Miejskie i najbliższy współpracownik Jacka Jaśkowiaka.

– To były czyste spekulacje, po co Marcin Gołek miałby zmieniać pracę i otrzymywać niższe wynagrodzenie niż w spółce? Poza tym i tak jest nieformalnym wiceprezydentem i prawie każdy w urzędzie musi się liczyć z jego zdaniem

– komentuje jeden z poznańskich polityków Koalicji Obywatelskiej.

Jak się dowiedzieliśmy, wstępne rozmowy dotyczące obsady wakatu na stanowisku czwartego zastępcy prezydenta były prowadzone z radnym Nowoczesnej Bartłomiejem Ignaszewskiem, jednak nie był on wtedy zainteresowany pracą w urzędzie. W rozmowie z "Głosem" radny nie potwierdza naszych informacji. – Nie wiem też, kto zostanie nowym wiceprezydentem i czy w ogóle jest on w tej chwili potrzebny. Urząd moim zdaniem sprawnie funkcjonuje, jednak ostateczna decyzja należy już do prezydenta Jaśkowiaka – stwierdza B. Ignaszewski.

Jak przyznaje sam J. Jaśkowiak, współpraca z wiceprezydentami w obecnym składzie (z Mariuszem Wiśniewskim, Jędrzejem Solarskim i Bartoszem Gussem) przebiega bez zakłóceń.

– Wszystko funkcjonuje bardzo sprawnie, dlatego w najbliższych tygodniach nie planuję zmian w tym zakresie. Chciałbym, aby po tym trudnym okresie moi zastępcy odetchnęli, bo musimy się przygotować na kolejny rok, który też nie będzie łatwy. W styczniu, po zamknięciu budżetu, z pewnością będzie więcej czasu na przemyślenie tych spraw i strategiczne decyzje

– tłumaczy prezydent Poznania.

Sprawdź również: Kluby go-go w Poznaniu do likwidacji? Władze miasta w walce z klubami ze striptizem chcą wykorzystać park kulturowy

Część poznańskich działaczy PO nieoficjalnie przyznaje, że brak powołania czwartego zastępcy może być grą prezydenta na "zmęczenie"
Waldemar Wylegalski Część poznańskich działaczy PO nieoficjalnie przyznaje, że brak powołania czwartego zastępcy może być grą prezydenta na "zmęczenie" I wiceprezydenta Mariusza Wiśniewskiego, który ma spore szanse na to, by w kolejnych wyborach samorządowych w 2023 r. powalczyć o prezydenturę.

J. Jaśkowiak deklaruje, że wspólnie z zastępcami, skarbnikiem oraz sekretarzem miasta zastanowią się, czy kontynuować współpracę w obecnym składzie.

– Jeśli dojdziemy do wniosku, że – z uwagi na zbytnie obciążenie obowiązkami – lepiej powołać czwartego zastępcę, o wyborze danej osoby zdecydują kompetencje, bo dla mnie najważniejsze jest sprawne działanie struktury. To kluczowe kryterium moich decyzji personalnych – podkreśla.

Jednak część poznańskich działaczy PO nieoficjalnie przyznaje, że brak powołania czwartego zastępcy może być grą prezydenta na "zmęczenie" I wiceprezydenta Mariusza Wiśniewskiego, który ma spore szanse na to, by w kolejnych wyborach samorządowych w 2023 r. powalczyć o prezydenturę.

– W tej chwili ma on najwięcej obowiązków z wszystkich prezydentów i zajmuje się najważniejszymi inwestycjami w mieście. Symboliczny był też brak zaproszenia Mariusza Wiśniewskiego do Stowarzyszenia Wielkopolska - Kierunek Europa założonego niedawno przez prezydenta. Oznacza to, że zastępca powinien się mieć na baczności

– uważa nasz rozmówca z PO.

---------------------------

Zainteresował Cię ten artykuł? Szukasz więcej tego typu treści? Chcesz przeczytać więcej artykułów z najnowszego wydania Głosu Wielkopolskiego Plus?

Wejdź na: Najnowsze materiały w serwisie Głos Wielkopolski Plus

Znajdziesz w nim artykuły z Poznania i Wielkopolski, a także Polski i świata oraz teksty magazynowe.

Przeczytasz również wywiady z ludźmi polityki, kultury i sportu, felietony oraz reportaże.

Pozostało jeszcze 0% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Błażej Dąbkowski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.