Muzealnicy z Malborka tropią utracone zabytki i archiwa
Co stało się z dziełami sztuki i innymi zabytkami, które znajdowały się w malborskiej warowni przed utworzeniem Muzeum Zamkowego? Kompleksową odpowiedź na pytanie o ich powojenne losy ma przynieść trwający właśnie duży projekt badawczy. - O rewindykacji nie myślimy - uspokaja dyrektor Janusz Trupinda.
Od kilku miesięcy specjalnie stworzony zespół pracowników naukowych Muzeum Zamkowego prowadzi badania, odwiedza placówki w kraju i za granicą, by zebrać wszechstronną wiedzę na temat przedwojennych zbiorów zamku, po których ślad zaginął, czyli tzw. strat wojennych (w wyniku zniszczeń wojennych w okresie styczeń-marzec 1945 r. lub późniejszej grabieży) oraz zabytków rozproszonych, tzn. wywiezionych w inne miejsca. I to wcale nie Niemcy wywieźli je z Malborka.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł dziennie.
już od
2,46 ZŁ /dzień