Morsowanie coraz popularniejsze na Kaszubach. Morsy z Kartuz i Przodkowa zapraszają do wspólnej zabawy
Na Kaszubach morsowanie staje się coraz popularniejsze. Miłośnicy lodowatych kąpieli spotykają się już cyklicznie - zarówno na Złotej Górze, jak i nad Jeziorem Białym.
Spotkania morsów na Złotej Górze organizuje grupa Rowerowe Kaszuby. Już od kilku tygodni miłośnicy zimowych kąpieli spotykają się co niedzielę na morsowaniu.
- Zimą trochę mniej jeździmy na rowerach, więc pomyśleliśmy, że fajnie byłoby spróbować morsowania - mówi Robert Lewandowski, założyciel grupy Rowerowe Kaszuby. - Chyba tak już trzeci rok morsujemy, ale w tym roku postanowiliśmy robić to cyklicznie, czyli co niedzielę w samo południe właśnie tu, na Złotej Górze.
Niedzielna kąpiel 23 grudnia miała szczególne znaczenie, gdyż była dla członków grupy Rowerowe Kaszuby, ich przyjaciół oraz rodzin także spotkaniem wigilijnym. Każdy z obecnych przyniósł coś od siebie - ciasta, sałatki, drobne przekąski, ciepłe napoje. Na pomoście, pod zadaszeniem rozpalono też grilla. Nie zabrakło również wspólnego śpiewania kolęd.
- W takim gronie i w takiej formie pierwszy raz udało nam się zorganizować, w dużym stopniu dzięki pomocy ze strony gminy Kartuzy, że mogliśmy skorzystać z tego obiektu - dodaje Robert Lewandowski.
Kartuskie morsy będą się jeszcze spotykać co niedzielę o godz. 12 aż do marca. Spotkania są otwarte dla każdego. Organizatorzy przytaczają liczne zalety morsowania: poprawę wydolności układu sercowo-naczyniowego, zahartowanie organizmu, zmniejszenie cellulitu czy po prostu poprawę samopoczucia. Zaznaczają przy tym, że nie jest to zajęcie dla każdego - nie powinny z takich kąpieli korzystać osoby zmagające się z chorobami kardiologicznymi, endokrynologicznymi oraz schorzeniami naczyń obwodowych i z problemami z pracą nerek.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł dziennie.
już od
2,46 ZŁ /dzień