Mniejszym uniwersytetom nie jest łatwo się przebić [rozmowa]

Czytaj dalej
Fot. Andrzej Muszyński
Ewa Abramczyk-Boguszewska

Mniejszym uniwersytetom nie jest łatwo się przebić [rozmowa]

Ewa Abramczyk-Boguszewska

- Chcemy wzmocnić pozycję mniejszych uniwersytetów - mówi prof. Janusz Ostoja-Zagórski, rektor UKW w Bydgoszczy.

Uniwersytet Kazimierza Wielkiego będzie gościł rektorów polskich uniwersytetów. Dziś przyjeżdżają oni do Bydgoszczy. Dlaczego to spotkanie odbędzie się właśnie w państwa uczelni?
Ponieważ chcemy, aby mniejsze uniwersytety też zostały dostrzeżone w tym gronie. Cieszymy się, że właśnie UKW jest gospodarzem Konferencji Rektorów Uniwersytetów Polskich. To na pewno prestiż dla uczelni, a i okazja do promocji miasta. Mniejszym ośrodkom, takim jak nasz, nie jest łatwo się przebić, dlatego trzeba wykorzystać tę szansę.

Co będzie tematem konferencji?
Przede wszystkim trzeba podkreślić, że będzie to ostatnie posiedzenie KRUP w kadencji 2012-2016. W związku z tym zostaną podsumowane prace Uniwersyteckich Komisji: Finansowej, Nauki i Akredytacyjnej. Rektorzy otrzymają też sprawozdanie z działań Międzyuniwersyteckiego Centrum Informatyzacji. Ponadto zostanie omówiona działalność i organizacja Festiwali Nauki w Polsce. Taki festiwal odbył się również niedawno w Bydgoszczy.

- Chcemy wzmocnić pozycję mniejszych uniwersytetów - mówi prof. Janusz Ostoja-Zagórski, rektor UKW w Bydgoszczy.
Jarosław Pruss - Chcemy wzmocnić pozycję mniejszych uniwersytetów - mówi prof. Janusz Ostoja-Zagórski, rektor UKW w Bydgoszczy.

Skoro kończy się kadencja KRUP, oznacza to wybór nowych władz?
Wybory odbędą się właśnie na jutrzejszym posiedzeniu. W konferencji wezmą udział obecnie urzędujący rektorzy oraz rektorzy elekci. Ci ostatni będą wybierać nowe władze. Liczymy na wybór do władz KRUP przedstawiciela z mniejszego uniwersytetu. Z naszej uczelni raczej nie...

Wczoraj ukazał się ranking szkół wyższych, przygotowany przez miesięcznik „Perspektywy”. UKW znalazł się w siódmej dziesiątce. Do podium jest daleko.
Trudno jednak porównywać takie uczelnie jak Uniwersytet Warszawski czy Jagielloński z takimi jak nasz. Moim zdaniem, nie ma to sensu. Ponadto w takim rankingu najbardziej ceni się potencjał naukowy, a pod tym względem nie możemy się równać z liderami. Z drugiej jednak strony, na przykład wzrosła liczba naszych studentów otwierających swoje firmy, co z kolei dla rankingu nie ma znaczenia. Uważam, że należy dać szansę małym uniwersytetom na rozwój. Powinny one funkcjonować obok tych dużych jako samodzielne jednostki. Łączenie małych uczelni tylko im zaszkodzi.

Ewa Abramczyk-Boguszewska

Szkoła – to nie tylko miejsce, ale przede wszystkim uczniowie i nauczyciele. To oni tworzą ją każdego dnia. Dlatego też piszę o tym, co dla nich ważne: o ich problemach, codziennych sprawach, sukcesach i radościach. W swoich artykułach zawsze staram się pokazać dwie strony medalu, bo przecież w gruncie rzeczy chodzi nam wszystkim o to samo: o dobrą edukację dla dzieci. Sięgam również po opinie fachowców, którzy odnoszą się do aktualnej sytuacji w polskiej oświacie. Interesuje mnie też to, co dzieje się na polskich uczelniach, zwłaszcza tych z Kujawsko-Pomorskiego. Pisząc o edukacji, ciągle się czegoś uczę.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.