Macewa zamiast czerwonoarmisty? Nowy pomysł na rzeszowski Plac Ofiar Getta

Czytaj dalej
Fot. B.Frydrych
Andrzej Plęs

Macewa zamiast czerwonoarmisty? Nowy pomysł na rzeszowski Plac Ofiar Getta

Andrzej Plęs

Kolejny pomysł środowisk prawicowych na pomnik Wdzięczności na rzeszowskim placu Ofiar Getta.

W rzeszowskich kręgach prawicowych od lat funkcjonuje pomysł, by „pogonić bolszewika” z cokołu pomnika Wdzięczności na rzeszowskim placu Ofiar Getta. Bo nie jest symbolem wdzięczności narodu polskiego dla Armii Czerwonej za jej udział w wyzwoleniu miasta, ale symbolem zniewolenia Polski przez komunistyczny system totalitarny i Związek Sowiecki.

Niedawno w kręgach prawicowych pojawiła się koncepcja, by sołdata na pomniku zastąpić macewą. Obiekt stoi bowiem na kościach mieszkańców rzeszowskiego getta pomordowanych tu przez hitlerowców, a tym należy się upamiętnienie. To kolejny, choć nieformalny, głos w dyskusji o prawie do istnienia w przestrzeni publicznej obiektów poświęconych ludziom i wydarzeniom z minionej epoki.

Nieformalny, bo o inicjatywie oficjalnie nie wie nic rzeszowski oddział Instytutu Pamięci Narodowej, ani też urząd miasta, który jest gospodarzem terenu. IPN przyznaje, że patronuje inicjatywom usuwania z przestrzeni publicznej obiektów upamiętniających systemy totalitarne, ale już samo usuwanie leży w gestii właścicieli terenu, na ogół samorządów terytorialnych.

Nie ma oficjalnej prośby

- Procedowany będzie projekt ustawy regulującej m.in. kwestie usuwania z przestrzeni publicznej pomników, obelisków, popiersi, tablic pamiątkowych, napisów i znaków, a w szczególności obiektów stanowiących upamiętnienie Armii Czerwonej lub Armii Radzieckiej, będące symbolem zniewolenia Polski przez Związek Sowiecki - dodaje Katarzyna Gajda-Bator, asystent prasowy rzeszowskiego oddziału IPN. - Odnośnie pomysłu, dotyczącego pomnika z placu Ofiar Getta w Rzeszowie, nikt oficjalnie nie zwrócił się w tej sprawie - zastrzega. Dodaje, że instytut odnotował kilka podobnych inicjatyw, m.in. zmianę charakteru „pomnika Wdzięczności” w Łańcucie. Także propozycję, by na gło-wie orła, który stoi na cokole w Ustrzykach Dolnych, umieścić koronę. I tę, która sugeruje, by coś zrobić z tablicą umieszczoną na pomniku w Ostrowie (gm. Przeworsk), na której chwaleni są także polegli z „reakcyjnym podziemiem”.

Kolejna inicjatywa dotyczy usunięcia z elewacji budynku Radia Rzeszów w Rzeszowie tablicy ku czci Karola Świerczewskiego.

Urzędnicy nie przewidują zmian

Oficjalnie Urząd Miasta Rzeszowa nie wie nic o inicjatywie umieszczenia macewy na cokole na placu Ofiar Getta. Chociaż przed kilku miesiącami złożył w urzędzie marszałkowskim wniosek o dofinansowanie projektu rewitalizacji placu Ofiar Getta.

W projekcie tych prac nie ma słowa o likwidacji pomnika, usunięciu sołdata, a tym bardziej instalacji macewy. - Projekt nie przewiduje również konserwacji tego pomnika, choć prowadzone będzie jego bieżące utrzymanie - wyjaśnia Katarzyna Pawlak z biura prasowego prezydenta.

Władze miasta przypominają, że zdecydowana większość ankietowanych w tej sprawie rzeszowian opowiedziała się za zachowaniem tego pomnika i również pomnika Czynu Rewolucyjnego. Tak wynika z sondażu, jaki wykonał Instytut Socjologii Uniwersytetu Rzeszowskiego.

Znany ze „ścigania” pomników ku czci minionej epoki Adam Słomka, prawicowy działacz Europejskiego Centrum Ścigania Zbrodniarzy Komunistycznych i Faszystowskich, postulował, by z placu Ofiar Getta wyprowadzić sołdata, a w tym miejscu postawić pomnik żołnierzy AK. I podważył wiarygodność sondażu Instytutu Socjologii mówiąc, że zainstalowana jest w nim „żywa skamielina ubecka”.

Andrzej Plęs

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.