Fot. Materiały promocyjne
Nadal inwestorzy w dużej mierze decydują o obliczu trójmiejskiego rynku nieruchomości, wybierając różne opcje najmu. Najkorzystniej wypada kombinacja turysty ze średnimi wymaganiami ze studentem, który zapłaci więcej za standard.
Stopy procentowe nie zmieniły się, a to może oznaczać dalszy ciąg dominacji inwestorów na rynku nieruchomości. Trójmiasto odczuwa to szczególnie, za sprawą wyższej niż w innych miastach opłacalności najmu. Dzieje się tak, mimo że sezon turystyczny nad morze trwa zaledwie 3-4 miesiące. Jednak równoważy to coraz popularniejszy „hybrydowy” wynajem mieszkań.
Jak wynika z najnowszego raportu Metrohouse i Expandera, na trójmiejskim rynku wtórnym najaktywniejsi są inwestorzy planujący wynajem lokalu, którzy ten segment wybierają, bo poszukują gotowych do zamieszkania mieszkań. To ta grupa nabywców wybierała w minionym roku u deweloperów - z tego samego powodu - opcję wykończenia pod klucz, kupując nieruchomości za gotówkę w celach inwestycyjnych.
Trzy trendy dominują
Zainteresowanie tych klientów wiąże się właśnie ze specyfiką rynku trójmiejskiego, który pozwala zarabiać na wynajmie nieruchomości.
- Obecnie możemy zauważyć trzy trendy związane z pasywnym przychodem z nieruchomości: pierwszy, obecnie najbardziej dochodowym, jest wynajem na doby dla turystów -mówi Damian Tomasik, ekspert Metro-house. - Rok 2016 był rekordowym pod względem przychodów i obłożenia, które w miesiącach sezonowych wyniosło 95 proc. Tutaj decydującym kryterium jest lokalizacja nieruchomości - w pasie nadmorskim lub w centrum. Drugi segment to studenci, którzy przyjeżdżając do Trójmiasta, najczęściej na początek wynajmują pokój we wspólnym mieszkaniu (cena - ok. 700 zł) - dodaje ekspert.
Najem długoterminowy w głównej mierze rozwija się w bardziej odległych od turystycznych atrakcji dzielnicach, gdzie występuje przewaga rynku deweloperskiego.
Coraz częściej jednak mieszkania wynajmowane są w systemie tzw. hybrydowym, czyli w sezonie na doby turystom, (w tym również takim, którzy wybiorą tańszą ofertę w gorszej lokalizacji), natomiast poza sezonem - na pokoje - studentom, również tym, którzy z kolei za wyższy standard i lepszą lokalizację skłonni są drożej zapłacić.
Mało gotowych mieszkań w Trójmieście
Według REAS liczba gotowych, niesprzedanych mieszkań skurczyła się w ciągu ostatniego roku o 20 proc. W efekcie dziś coraz trudniej o lokum dostępne od ręki, które wyróżnia się atrakcyjnym rozkładem, dobrą ceną i w dodatku w korzystnie zlokalizowanym i skomunikowanym osiedlu. Wyjątkowo szybko znika oferta gotowych lokali w Trójmieście, oscylując na poziomie ok. 10 proc. Na przykład, spółka Polnord ma do sprzedaży ostatnie gotowe mieszkania na wybudowanym I etapie inwestycji Brama Sopocka. W sprzedaży znajdują się również mieszkania z nowych etapów, których odbiór planowany jest już niebawem, bo na II kwartał 2017r.