Lech Poznań. Dariusz Żuraw: Główny cel Kolejorza to grupa mistrzowska

Czytaj dalej
Fot. Waldemar Wylegalski
LEM

Lech Poznań. Dariusz Żuraw: Główny cel Kolejorza to grupa mistrzowska

LEM

- Myślę, że głowy piłkarzy są w tej chwili podniesione nieco wyżej, niż gdy po raz pierwszy przejmowałem zespół - powiedział na konferencji prasowej przed meczem z Pogonią Dariusz Żuraw, nowy trener Lecha Poznań. 46-letni szkoleniowiec po raz drugi pełni rolę strażaka w Kolejorzu.

Dariusz Żuraw w tym sezonie prowadził już Lecha Poznań w dwóch meczach, kiedy po zwolnieniu Ivana Djurdjevicia, władze klubu negocjowały kontrakt z Adamem Nawałką. Zdobył w nich cztery punkty. Powtórzenie takiego wyniku, w najbliższych dwóch pojedynkach na pewno poprawiłoby nastroje w Poznaniu i przybliżyłoby Kolejorza do gry w grupie mistrzowskiej.

- Wchodzę do zespołu, który nie prezentuje się tak, jak tego wszyscy oczekiwali. Natomiast wiadomo, że ma większy potencjał niż miejsce, które w tej chwili zajmuje. Czasu na zmiany jest mało, punkty są potrzebne. Wszystko robimy jednak po to, by awansować do głównej ósemki. To jest nasz główny cel. Jestem optymistą. Wierzę, że to się uda - powiedział nowy trener Lecha Poznań.

Dariusz Żuraw porównał też sytuację, którą zastał jesienią z obecną. - Teraz jest trochę inaczej. Wtedy z góry wiedziałem, że jest to na kilka meczów i jest szykowany nowy trener. To było jasno powiedziane. Dzisiaj wiadomo, że mamy 10 spotkań do końca sezonu i postaramy się z tego wyciągnąć jak najwięcej się da. Rozmawialiśmy również o przyszłości, jednak żadne konkretne decyzje nie są podjęte. Być może będzie tak, ze przyjdzie nowy trener, a jeżeli będzie to dobrze funkcjonowało to zwiążemy się na dłużej – powiedział były szkoleniowiec Kolejorza.

Dariusz Żuraw przejmuje zespół, który na zwycięstwo czeka od trzech kolejek. - Musimy się skupić na atakowaniu. Chciałbym naszą grę przesunąć troszkę wyżej, żeby nasz napastnik i ofensywny pomocnik odbierali piłkę wyżej. Po odbiorze nie możemy mieć aż tak wielkiego dystansu do bramki przeciwnika. Wiele jest aspektów, na które musimy zwrócić uwagę. Na ile będziemy mogli, na tyle przekażemy to piłkarzom – wyjaśnił nowy szkoleniowiec. Jak podkreśla, nie chce nic poprawiać po trenerze Nawałce, trenować zespół według własnych pomysłów.

Zobacz też: Lech Poznań: Adam Nawałka zwolniony z funkcji trenera pierwszej drużyny. Kolejorza będzie prowadził Dariusz Żuraw

Liczy, że jego sposób pracy będzie zaakceptowany przez zespół, a piłkarze, którzy znajdują się liście niechcianych w Kolejorzu, będą do końca kontraktu w profesjonalny sposób wykonywać swoje obowiązki.

- To jest taki kierunek, którym podążam od dłuższego czasu. Są momenty, kiedy trzeba reagować i pewne rzeczy zmieniać. Tak do tej pracowałem i to przynosiło efekty. Jeśli były jakieś potknięcia, starałem się to korygować. Nie zamierzam nikogo odsyłać do rezerw

– zadeklarował Żuraw

Zobacz też: Lech Poznań: Adam Nawałka zwolniony. Kibice Kolejorza wywiesili na stadionie wymowny transparent

Żuraw wyjaśnił, że o miejscu w składzie będzie decydowała przede wszystkim dyspozycja, a nie długość kontraktu. - Myślę, że głowy piłkarzy są teraz podniesione wyżej niż, gdy pierwszy raz przejmowałem zespół i to jest pozytywne. Mamy trzy trudne mecze, ale jak najbardziej jesteśmy w stanie pokusić się w nich o zwycięstwa – twierdzi szkoleniowiec.

W najbliższym starciu ligowym Lech Poznań podejmie na własnym stadionie Pogoń Szczecin, która wyprzedza poznaniaków w tabeli o dwa punkty.

- Gramy z młodym i dobrze zorganizowanym zespołem Pogoni, ale mają oni też swoje mankamenty. Dodatkowo wypadło im dwóch bardzo ważnych zawodników (Drygas i Kozuljia), a w tej fazie sezonu są to kluczowe elementy. Czasu jest mało, ale mamy sporo informacji i robimy wszystko, żeby Pogoń zaskoczyć. Jeżeli chodzi o sytuację kadrową to nie zmieniła się ona od ostatniego spotkania. Obecnie nie do gry jest Tomek Cywka, Juliusz Letniowski, a dopiero biegać rozpoczął Amaral. Reszta piłkarzy jest do mojej dyspozycji – zakończył trener Dariusz Żuraw.

LEM

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.