Koniec z prywatnymi karetkami. Za ratowanie bierze się państwo
Przejęcie przez państwo ratownictwa medycznego, poprzez usunięcie z rynku prywatnych firm, ma uporządkować niewydolny system, zwiększając przy tym bezpieczeństwo obywateli. Jednak nawet najsprawniej działająca karetka pogotowia ratunkowego musi w końcu dojechać z pacjentem do szpitala. Na SOR.
Ponad 12 lat temu do publicznych podmiotów, zawierających kontrakty na świadczenie usług ratownictwa medycznego, dołączyły prywatne karetki, głównie należące do duńskiej firmy Falck. Nowa ustawa zakłada, że od przyszłego roku pełną odpowiedzialność za ratowanie Polaków przejmie państwo. Według informacji podanych przez „Rynek Zdrowia” oznacza to, że prawie 10 proc. prywatnych karetek musi „zniknąć z systemu”.
Co zakłada nowa ustawa dotycząca ratownictwa medycznego?
Czy w karetkach nie zabraknie lekarzy?
Czy zmiany w ustawie sprawią, że pomoc medyczna dla obywateli będzie lepsza?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł dziennie.
już od
2,46 ZŁ /dzień