Internauci, Lampart i policjanci, czyli jak ujęto Bartosza D., zwyrodnialca, który z zimną krwią skatował szczeniaka

Czytaj dalej
Fot. Facebook
Małgorzata Oberlan

Internauci, Lampart i policjanci, czyli jak ujęto Bartosza D., zwyrodnialca, który z zimną krwią skatował szczeniaka

Małgorzata Oberlan

- Ludzie widywali go wszędzie. W sklepie, na stacji paliw, na ulicy. Twierdzili, że nikt z policji z nimi nie rozmawiał - mówi detektyw z agencji Lampart, która pomagała szukać Bartosza D., podejrzewanego o skatowanie psa Fijo. Czy to ważne, kto przyczynił się do ujęcia Bartosza D.? Bardzo. Bo jest to jednocześnie odpowiedź na pytanie o to, jak poważnie znęcanie się nad zwierzętami jest traktowane przez policję i prokuraturę.

Czteromiesięczny szczeniak Fijo został okrutnie pobity w Chełmży 27 stycznia. Gdy pani Angelika, żona Bartosza D., wróciła do domu, znalazła go we krwi, nieruszającego łapami. - Zrobiła wszystko, by ratować psa. Natychmiast zabrała go do weterynarza, a 28 stycznia zawiadomiła policję - podkreśla Patrycja Jasiniecka, organizatorka pomocy dla Fijo.
Szczeniak za sprawą pani Patrycji i innej chełmżanki Kingi Grabowskiej trafił pod skrzydła Fundacji dla Szczeniąt „Judyta”. Dzięki wolontariuszkom również sprawa została nagłośniona w internecie. Błyskawicznie spotkała się z ogólnopolskim odzewem. Tysiące internautów wyrażały oburzenie, wspierały zbiórkę na leczenie Fijo, a także zaangażowały się w tropienie Bartosza D.
Z każdym dniem sprawa Fijo nabierała rozgłosu w sieci. Nie będzie przesadą stwierdzenie, że już na tym etapie wytworzyła się presja społeczna.

w dalszej części artykułu:

  • Gdzie ukrywał się sadysta i dlaczego ludzie, którzy widywali go na ulicy, nie powiadomili policji?
  • Czy skatowany pies ma szansę na normalne życie?
  • Co grozi Bartoszowi D. za okrucieństwo wobec psa?

 

 

Pozostało jeszcze 81% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Małgorzata Oberlan

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.