Joanna Bajkiewicz

Gmina Miastkowo. Chcą gasić pożary, ale nie mają nawet bojowego wozu

Strażakom ochotnikom z Drogoszewa nie brakuje zapału do gaszenia pożarów. Brakuje za to odpowiedniego sprzętu czy mundurów. A za remizę służy im... blaszany Fot. Joanna Bajkiewicz Strażakom ochotnikom z Drogoszewa nie brakuje zapału do gaszenia pożarów. Brakuje za to odpowiedniego sprzętu czy mundurów. A za remizę służy im... blaszany garaż
Joanna Bajkiewicz

Mają rodziny, gospodarstwa, ale są gotowi ryzykować własne życie, by nieść pomoc innym. I chociaż strażacy ochotnicy z Drogoszewa (gm. Miastkowo) są pełni zapału do służby, ich jednostka nie posiada nawet wozu bojowego. Jeśli w ich miejscowości wybuchnie pożar, do akcji jeżdżą prywatnym ciągnikiem z klatką, należącym do jednego z mieszkańców, który także udziela się w OSP.

To bardzo frustrujące, kiedy człowiek widzi pożar, a nie może nic zrobić - żali się Henryk Cukrowski. Ma 33 lata i od 15 lat jest strażakiem ochotnikiem. Pasją do tego niebezpiecznego zajęcia zaraził się od Zdzisława Turka, strażaka z czterdziestoletnim doświadczeniem. Kiedy słyszy syreny, bez zastanowienia jedzie z pomocą.

Tak, jak w marcu tego roku, gdy wybuchł pożar hali produkcyjnej w Gałkówce.

Pozostało jeszcze 88% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Joanna Bajkiewicz

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.