Gdańsk Lotos Siesta Festival. Rozmowa z Maciejem Farskim, współorganizatorem imprezy

Tomasz Chudzyński

Kandace Springs twardo dowodziła facetami ze swojego trio, a pięć lat temu Angelique Kidjo nagle zniknęła wśród publiczności - o Gdańsk Lotos Siesta Festival, jego dziewiątej odsłonie, a także o zaginionych butach i kieckach artystek, marznących palcach gitarzystów oraz symbiozie Gdańska i Lizbony rozmawiamy z Maciejem Farskim, współorganizatorem imprezy.

Dlaczego Siesta i Gdańsk?

Bo to jest dobre miejsce i na Siesta Festival pasuje. Jedno z najpiękniejszych miast Hanzy, zawsze kojarzyło się z ideą miasta wolności. Okno na świat. Stąd wyszła Solidarność, i to ta Solidarność, do której absolutnie nikt nie ma żadnych pretensji - a teraz nie jest to już takie oczywiste, choć tę polityczną kwestię chciałbym pominąć.