Episkopat nie popiera kar za aborcję

Czytaj dalej
Fot. GRZEGORZ DEMBIŃSKI
Magdalena Nałęcz

Episkopat nie popiera kar za aborcję

Magdalena Nałęcz

Polscy biskupi w oficjalnym komunikacie sprzeciwili się pomysłowi wprowadzenia do prawa zapisu o karaniu kobiet, które dokonały aborcji

Dyrektor Krajowego Ośrodka Duszpasterstwa Rodzin działającego przy Konferencji Episkopatu Polski ks. Przemysław Drąg przesłał diecezjalnym dusz¬pasterzom rodzin i doradcom życia rodzinnego list, w którym po konsultacjach z biskupami stwierdza, że ci „są zdecydowanie przeciwni próbom wprowadzenia do systemu prawnego zapisu, który umożliwiłby karanie kobiet, które dopuściłyby się zabójstwa dziecka”. Wcześniej takie stanowisko zasygnalizowali mu abp Stanisław Gądecki, bp Artur Miziński, abp Henryk Hoser i bp Jan Wątroba.

Polscy biskupi opowiadają się „jednoznacznie za całkowitą ochroną życia dziecka” i popierają jednocześnie „wszelkie działania duchowe, medialne i prawne zmierzające do całkowitej ochrony życia ludzkiego, a przez to do eliminacji z prawodawstwa polskiego trzech istniejących wyjątków, kiedy to można zabić dziecko nienarodzone”.

Episkopat nie popiera kar za aborcję
GRZEGORZ DEMBIńSKI Ruchy feministyczne nie zgadzają się na kary za aborcję

Ksiądz Drąg przedstawił swoje stanowisko po kontrowersjach, które towarzyszyły odczytaniu komunikatu prezydium KEP w sprawie pełnej ochrony życia człowieka w zeszłą niedzielę podczas mszy. Prezydium KEP stwierdziło w nim, że obecny kompromis aborcyjny nie powinien zostać utrzymany i zarówno wierzący, jak i niewierzący powinni podjąć działania zmierzające do „pełnej prawnej ochrony życia nienarodzonych”.

Takiemu stwierdzeniu sprzeciwiły się m.in. ruchy feministyczne, których zwolenniczki zorganizowały w zeszłą niedzielę wyjście z warszawskiego kościoła św. Anny w trakcie odczytywania listu, a w sobotę stowarzyszenie Inicjatywa Polska demonstrowało przed Sejmem i w kilku innych miastach przeciwko zaostrzeniu ustawy aborcyjnej.

– My chcemy, żeby w Polsce istniała dobra edukacja seksualna, łatwo dostępna antykoncepcja i żeby aborcja w Polsce była legalna, wtedy, kiedy musi być – stwierdziła przed rozpoczęciem warszawskiej demonstracji pełnomocnik Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej „Ratujmy Kobiety” Barbara Nowacka.

Organizatorzy demonstracji rozpoczęli również oficjalną zbiórkę podpisów pod projektem ustawy, która ma zliberalizować obowiązujące przepisy dotyczące aborcji. – To bardzo dobra wiadomość dla wszystkich, którym prawo człowieka, prawa kobiet, wolność kobiet i godność człowieka są drogie, istotne i dla której to sprawy działają – podkreśliła Nowacka.
Przedstawiony przez komitet projekt zakłada prawo do aborcji do 12. tygodnia ciąży oraz wprowadzenie do szkół co najmniej jednej godziny tygodniowo edukacji seksualnej.

Magdalena Nałęcz

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.