Derby z murowanym faworytem

Czytaj dalej
Fot. Sławomir Kowalski
Joachim Przybył

Derby z murowanym faworytem

Joachim Przybył

Już dawno Artego Bydgoszcz nie było tak zdecydowanym faworytem meczu w Toruniu. Czy „Katarzynki” sprawią niespodziankę?

Szanse na pewno są. To bowiem zawsze charakteryzowało zespół prowadzony przez Elmedina Omanicia - im trudniejsza sytuacja, im mocniejszy rywal, tym gra była przeważnie lepsza. W niedzielę Energa będzie musiała zmierzyć się z rolą kopciuszka w derby.

Jeszcze nigdy Artego nie jechało do Torunia z taką pewnością zwycięstwa. Oba zespoły przed sezonem marzyły o finale, ale jedynie bydgoszczanki realizują swoje aspiracje. Nie uniknęły wpadek, ale z bilansem 13-4 pewnie zmierzają po przynajmniej drugie miejsce przed play off.

Energa już na dobre utkwiła na 7. miejscu w tabeli. Klub zatrudnił pod koniec ubiegłego roku Elmedina Omanicia z nadzieją, że zmieni sytuację, ale trzy kolejne porażki - co prawda nikłą różnicą - przypieczętowały los „Katarzynek”.

Po raz pierwszy od wielu sezonów Energa tak nisko rozpocznie play off. Dodatkowym smaczkiem niedzielnych derby jest fakt, że obie drużyny najprawdopodobniej trafią na siebie w ćwierćfinale. Sytuację może zmienić jedynie Artego, jeśli wyprzedzi Wisłę Can Pack lub straci pozycję wicelidera (może zadecydować o tym ostatni mecz w rundzie zasadniczej w Krakowie).

Pierwszy mecz obu drużyn w tym sezonie nie dostarczył kibicom wielu emocji. Wynik 84:59 mówi wszystko. W tym meczu brakowało jeszcze Emilii Tłumak.

- Takie porażki na pewno bolą bardziej. W tym ostatnim meczu nie grałam, więc nie siedzi mi ten wynik w głowie, ale grałam choćby w przegranej serii o brąz. To nie jest miłe uczucie. Nie jesteśmy faworytkami, ale obiecuję, że zrobimy wszystko, żeby pokonać lokalnego rywala - mówi popularna „Szpila”.

W niedzielę w Arenie Toruń zobaczymy kilka znajomych twarzy: Mauritę Reid (11,2 pkt, 4,6 zb. i 2,6 przech.) i Aleksandrę Pawlak (7,3 pkt). Nie ma już w składzie Agnieszki Fikiel, która zawodziła nad Brdą. Kluczowymi koszykarkami Artego są jeszcze Julie McBride i Amisha Carter. Obie zwykle w derby grają świetnie, choć Carter ostatnio miała kłopoty ze zdrowiem.

Z Amerykanką będzie mocować się pod koszem Victoria Macaulay. Wydaje się, że kryzys w relacjach z trenerem Omani-ciem został już zażegnany i środkowa nie powinna już strajkować czy symulować kontuzji.

Artego od trzech lat ma świetną passę w derby. Dwa lata temu bydgoszczanki pokonały nasz zespół w batalii o brązowy medal, przed rokiem gładko ograły 3:0 w półfinale. To było jednocześnie pożegnanie z klubem Omanicia, jak się okazało, tylko na pół roku. W poprzednim sezonie Energa wygrała 2 z 6 bezpośrednich meczów: u siebie w lidze w rundzie zasadniczej i na wyjeździe w półfinale Pucharu Polski.

Początek meczu w niedzielę o godz. 17.00 w Arenie Toruń.

Joachim Przybył

Fan koszykówki, rowerowych wypraw, historii i astronomii. Toruński (i nie tylko) sport obserwuję i opisuję od prawie 20 lat. Piszę o koszykówce, żużlu, hokeju, piłce nożnej, MMA, ale także o kibicach i sportowych zjawiskach. Dlaczego sport? Za prostotę, kontakt z ludźmi, jasne reguły i prawdziwe emocje. Na platformach Polskapress staram się odpowiadać na wszystkie Wasze potrzeby, dlatego równie ważne dla mnie są rekreacja i sport zwykłych ludzi.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.