Danuta Domańska: Duża buźka, telewidzowie! Wspomnia gwiazdy gdańskiej telewizji
Ukazała się garść wspomnień gwiazdy gdańskiej telewizji Danuty Domańskiej. Autorka w tytule książki pozdrawia rzeszę sympatyków: „Duża buźka, telewidzowie”. A w podtytule: „Moja prywatna historia Telewizji Gdańsk”.
Piszę o garści wspomnień pionierki dziennikarstwa telewizyjnego w Gdańsku. Spieszę jednak nadmienić, że porcja to smakowita i całkiem obfita. Ponad 80 obrazków z przeszłości, dłuższych i krótszych. Większość krótszych. Autorka pewnych spraw nie dopowiada. Niektóre urywa w pół zdania
Na wstępie tomu zaznacza lojalnie: „Pisząc o ludziach pracujących w telewizji, imiona i nazwiska będę podawać tylko tych, o których mogę pisać dobrze, o innych, chcąc pisać prawdę, będę używać inicjałów, a nawet je zmieniać”.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł dziennie.
już od
2,46 ZŁ /dzień