Co kupić dzieciom pod choinkę? Wyobraźnia twórców zabawek zna tylko jedną granicę - zasobność portfeli rodziców i dziadków

Świat zabawek jest dzisiaj prawdziwie nieziemski. Ale też ich ceny często bywają oderwane od ziemi. Przyjacielski, interaktywny kot, który, jak przekonuje producent, ma przygotować dziecko do zajmowania się kiedyś swoim prawdziwym pupilem, to koszt ponad 350 złotych. A laptop dla dwulatka, z kilkunastoma przyciskami, kosztuje około 200 złotych. Ale czego się nie robi dla własnych maluchów, i to w święta?

Tegorocznym hitem w świecie dziewczynek są lalki... niespodzianki. Zupełnie tak jak jajko niespodzianka. Tylko że nie czekoladowe, a plastikowe. W niewielkiej kuli schowana jest laleczka. I dopóki się jej nie otworzy, nie wiadomo, jak ona naprawdę wygląda. W każdej kuli jest zresztą inna lalka. Seria tych zabawek (prawie 50 złotych sztuka) opatrzona jest hasłem „siostrzyczki”, więc pewnie na jednej lalce dla jednej dziewczynki się nie skończy.