Beata Gliwka

Chojnickie Centrum Kultury z poślizgiem. Po raz kolejny wizja otwarcia oddaliła się w czasie

Chcą budować, dajemy im szansę. Ale to jest ostatnia szansa - mówi Finster Fot. Piotr Furtak Chcą budować, dajemy im szansę. Ale to jest ostatnia szansa - mówi Finster
Beata Gliwka

Długo oczekiwane Chojnickie Centrum Kultury od września miało już działać, na razie ciągle jest placem budowy. - Tak trudnej organizacyjnie inwestycji nie prowadziłem przez 20 lat - mówi burmistrz Chojnic Arseniusz Finster.

Żeby tylko nic więcej nie znaleźli… Modlą się już mieszkańcy miasta i władze Chojnic. Z przyczyn „obiektywnych”, choć nie tylko obiektywnych, po raz kolejny wizja otwarcia nowego centrum kultury oddaliła się w czasie.

Przetarg na modernizację Chojnickiego Centrum Kultury otwarto 23 maja 2016 r. Wśród 10 ofert najtańszą złożyło konsorcjum firm: spółki RCI z Poznania i przedsiębiorstw Taczbud i Taczbud - Bis z kwotą blisko 11 mln zł. W lipcu podpisano umowę z wykonawcą. Prace rozpoczęte w sierpniu 2016r. miały zakończyć się we wrześniu br., czyli blisko trzy miesiące temu. Tymczasem centrum kultury to wciąż plac budowy.

W dalszej części tekstu przeczytasz:

  • Skąd wynikają problemy z dotrzymaniem terminu zakończenia modernizacji Chojnickiego Domu Kultury?
  • Dlaczego władze masta dają wykonawcy kolejną szansę?
  • Na kiedy wyznaczono ostateczny termin zakończenia prac?
Pozostało jeszcze 80% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Beata Gliwka

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.