„Chemia z Niemiec” pod lupą sądów, urzędów i polityków

Czytaj dalej
Fot. PN
Piotr Nowak

„Chemia z Niemiec” pod lupą sądów, urzędów i polityków

Piotr Nowak

Handlowali środkami czystości w całej Polsce. Reklamowali je jako „chemia z Niemiec”, ale prokuratura oskarża ich o wprowadzanie klientów w błąd i podrabianie etykiet znanych marek. Część członków grupy chce porozumienia z pokrzywdzonymi.

We wtorek przed Sądem Okręgowym w Lublinie odbyła się kolejna rozprawa w procesie 19 osób oskarżonych o produkcję i handel podrobionymi środkami czystości. Grupa działała nie tylko w Lublinie, ale w całej Polsce. Oskarżeni przedstawiali je jako wyroby znanych niemieckich marek. W rzeczywistości proszki i żele do prania miały innych producentów, a tylko etykiety, drukowane w Świdniku, sprawiały wrażenie oryginalnych.

Część konsumentów z Polski i innych państw Europy Środkowo-Wschodniej woli kupować artykuły chemiczne i spożywcze wyprodukowane na zachodzie kontynentu, bo uważa je za lepsze.

Pozostało jeszcze 81% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Piotr Nowak

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.