Bogdan Lis: Będziemy świętować też na placu Solidarności [rozmowa]
Jeżeli Karol Guzikiewicz będzie chciał przeszkadzać, to go czapkami nakryjemy - mówi Bogdan LiS, działacz opozycji antykomunistycznej w PRL i współorganizator obchodów rocznicy 4 czerwca.
Władze Gdańska i ECS dały się Karolowi Guzikiewiczowi wyprowadzić w pole, w związku z obchodami rocznicy 4 czerwca...
Tu się nikt nikomu nie dał wyprowadzić w pole. Nie zamierzamy ani teraz, ani w przyszłości rezerwować jakiegokolwiek miejsca i terminu, żeby świętować. Zachowujemy się jak normalni obywatele, a nie jak idioci. Uważamy, że ustawa, na którą powołuje się wojewoda Drelich - pisana głównie pod miesięcznice smoleńskie - jest zaprzeczeniem demokracji.
Ale wojewoda decyzję wydał. I teraz Karol Guzikiewicz oraz związkowcy z Solidarności będą dysponentami placu Solidarności 4 czerwca.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł dziennie.
już od
2,46 ZŁ /dzień