Tomasz Rusek

11 faktów, które warto znać

W 2015 r. było 14 rozbiórek. Kosztowały one zakład komunalny 350 tys. zł. W_tym roku wyburzonych ma zostać 17 obiektów. Fot. Tomasz Rusek W 2015 r. było 14 rozbiórek. Kosztowały one zakład komunalny 350 tys. zł. W_tym roku wyburzonych ma zostać 17 obiektów.
Tomasz Rusek

22 tysiące ludzi żyje w mieszkaniach zarządznych przez Zakład Gospodarki Mieszkaniowej. Prezentujemy fakty, które każdy lokator mieszkania komunalnego wiedzieć powinien.

1. Aż 1201 budynków w mieście jest zarządzanych przez ZGM. 230 z nich jest własnością miasta, w 910 są dodatkowo wspólnoty mieszkaniowe. W 61 budynkach nie ma komunalnych mieszkań, jednak i tak ich właściciele wybrali zakład na administratora. W sumie fachowcy ZGM-u mają pod opieką opieką aż 5838 lokali. Zdecydowana większość budynków, którymi zarządza zakład, została zbudowana przed 1945 rokiem. Najstarsze są z 1882 r. Najnowszy obiekt to nowoczesny blok zbudowany na Zakanalu przy ul. Zbąszyń-skiej – został oddany w 2011 r.

2. Mało kto wie, że nasza komunalka administruje także 295 garażami oraz... 636 ogródkami kwiatowo-warzywnymi. Łączna powierzchnia tych zielonych działek i działeczek to dokładnie 73 840 metrów kwadratowych. Ogródki wypełniłyby więc około
10 boisk piłkarskich!

3. Łączne czynszowe zaległości przekroczyły już 50 mln zł. Obecnie (to stan na koniec 2015 r.) to aż 51 mln zł, z czego ponad 16,5 mln zł to odsetki od długów. Zakład stara się ściągać należności na różne sposoby (o tym za chwilę), jednak niemal wszystkie wskaźniki pokazują, że najgorzej z płatnościami jest na Zawarciu i Zakanalu. Tam zobowiązania są obecnie procentowo i kwotowo największe.

4. ZGM odzyskiwanie długów zawsze zaczyna od „miłych” sposobów: współpracuje z Krajowym Rejestrem Długów (w zeszłym roku wysłano 735 ostrzeżeń, że lokator będzie wpisany do rejestru długów – około 600 adresatów wpłaciło wówczas pieniądze), wysyła sprawy do sądów (poszło tysiąc pozwów) i kieruje sprawy do komorników (też tysiąc). Pomaga też lokatorom, wspomagając ich dodatkami. W zeszłym roku wypłacono ich łącznie 89,7 tys. razy na kwotę niemal 2 mln zł.

Przydomowe ogródki lokatorów ZGM_zajmują powierzchnię aż 10 boisk piłkarskich

5. Komunalka ma też mocniejsze sposoby na dłuż-ników: eksmisje do pomieszczeń tymczasowych. Dzięki nim dłużnik – często wieloletni, z dziesiątkami tysięcy zaległości – zupełnie traci mieszkanie i nie dostaje żadnego w zamian. Do tej pory – od 2012 r. – odzyskano w ten sposób 47 mieszkań (z czego 14 w zeszłym roku). Eksmisje przeprowadza wynajęta firma.

6. Od 2009 r. Zakład Gospodarki Mieszkaniowej pośredniczy w wymianie lokali. Najczęściej polega to na tym, że człowiek mieszka-jący w zbyt kosztownym do utrzymania mieszkaniu wymienia się z kimś na mniejsze, a nowy najemca spłaca dług poprzednika. Od początku istnienia programu dokonano w sumie 167 wymian, dzięki czemu odzyskano niemal 1 mln zł zaległości. Obecnie jest aż 306 ofert na zamianę (szczegóły na www.zgm.gorzow.pl).

7. Lokatorzy, których długi są niewielkie i którzy mimo wszystko starają się płacić czynsz na bieżąco, mogą postarać się o odpracowanie zaległości. Taką możliwość daje im program świadczeń wzajemnych. W 2013 r. gorzowianie skorzystali z niego 61 razy (zmniejszając swoje długi o 18 tys. zł), w 2014 r. już 232 razy (odejmując sobie 76 tys. zł), a w zeszłym roku 245 razy (odrabiając 70 tys. zł). Uwaga: pieniądze za pracę są wirtualne: nie trafiają na konto pracującego lokatora, ale zmniejszają jego zaległości. Ale „zarobić” można nawet 11 zł za godzinę. Najwyżej wyceniana jest m.in. pomoc przy wynoszeniu ze strychów niczyich gratów.

8. W minionym roku w ramach programu Kawka (likwidacja starych pieców i podłączanie budynków do sieci cieplnej) kaloryfery zrobiły się ciepłe w 74 klatkach, czyli w 508 mieszkaniach. W sumie dzięki temu zburzono 896 starych pieców. Program ma zakończyć się zimą 2017 r. Wtedy centrum odetchnie świeżym powietrzem, bo w sumie do sieci elektrociepłowniczej ma zostać podłączonych 380 budynków przy 27 kwartałach. To ponad 3 tys. mieszkań z około 7 tys. ludzi!

9. 14 rozbiórek przeprowadzono w 2015 r. Znikały m.in. rudery przy Grobli i na ulicach: Kosynierów Gdyńskich, Koniawskiej. Wyburzenia kosztowały 350 tys. zł. W najbliższych latach zniknie z powierzchni ziemi kolejnych 17 budynków. Decyzje o rozbiórce dotyczą m.in. kamienic przy Borowskiego, Grobli, Koniawskiej, Prostej, Przemysłowej, Wawrzyniaka i Wale Okrężnym.

10. W Zakładzie Gospodarki Mieszkaniowej pracuje 130 osób. 20 z nich ma potwierdzone egzaminami uprawnienia zarządcy nieruchomości, a cztery osoby to certyfikowani pośrednicy w obrocie nieruchomościami. Na szkolenia własnych ludzi ZGM wydał w minionym roku 17 tys. zł.

11. Trudno oszacować dokładną liczbę mieszkańców lokali administrowanych przez ZGM. Według deklaracji z rozliczenia wody klientami ZGM-u jest w mieście 22 tys. gorzowian.

Tomasz Rusek

Najwięcej moich tekstów znajdziecie obecnie na stronie międzyrzecz.naszemiasto.pl. Żyję newsami, ciekawostkami, inwestycjami, problemami i dobrymi wieściami z Międzyrzecza, Skwierzyny, Trzciela, Przytocznej, Pszczewa i Bledzewa.
To niezywkły powiat, moim zdaniem jeden z najpiękniejszych (i najciekawszych!) w Lubuskiem. Są tam też wspaniali ludzie, z którymi mam szansę porozmawiać na facebookowym profilu Głos Międzyrzecza i Skwierzyny. Wpadnijcie tam koniecznie. Udało się nam stworzyć wraz z ponad 15 tysiącami ludzi fajne, przyjazne miejsce, gdzie znajdziecie newsy, piękne zdjęcia, relacje z ważnych wydarzeń i - codziennie! - najnowszą prognozę pogody. Bo od pogody zaczynamy dzień.


Staram się pilnować najważniejszych spraw i tematów. Sporo piszę o:


jeziorze Głębokim, o inwestycjach, czy atrakcjach turystycznych, ale poruszamy (MY - bo wiele tematów do załatwienia i opisania podpowiadacie Wy, Czytelnicy) dziesiątki innych spraw. 
Dlatego przy okazji wielkie dzięki za Wasze komentarze, opinie, zaangażowanie i wsparcie.



Zdarza się też, że piszę o Gorzowie. To moje rodzinne miasto, które - tak lubię myśleć - znam jak własną kieszeń. Cały czas się zmienia, rozbudowuje, wiecznie są tu jakieś remonty i inwestycje, więc pewnie jeszcze przez lata nie zabraknie mi tematów!



 


Do Gazety Lubuskiej (portal międzyrzecz.naszemiasto.pl jest jej częścią) trafiłem niemal 20 lat temu. Akurat zakończyłem swoją kilkuletnią przygodę z Radiem Gorzów i Radiem Plus, więc postanowiłem się sprawdzić w słowie pisanym (choć mówione było świetną przygodą). I tak się sprawdzam, i sprawdzam, i sprawdzam. Musicie bowiem wiedzieć, że Lubuska sprzed nastu lat i obecna to zupełnie inne gazety. Dziś, poza pisaniem, robimy zdjęcia, nagrywamy filmy, przygotowujemy relację. Żaden dzień nie jest takim sam. I chyba dlatego tak lubię tę pracę.

Lubię też:



  • jazdę na rowerze

  • pływanie

  • urlopy

  • gołąbki

  • seriale

  • lenistwo



nie przepadam za:



  • winem

  • górami

  • ogórkową

  • tłumem

  • hałasami

  • wczesnym wstawaniem (aczkolwiek nieźle mi wychodzi!)



OK, w ostateczności mogę zjeść ogórkową.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.